Policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali podejrzewanego o kradzież i spalenie roweru miejskiego.
W poniedziałek wieczorem dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży roweru miejskiego. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z białostockiej patrolówki, którzy po przybyciu na ulicę Zaściańską zauważyli płonący skradziony jednoślad znajdujący się na posesji.
Policjanci za pomocą gaśnic samochodowych natychmiast ugasili pożar. Podejrzewanym o kradzież i zniszczenie roweru okazał się 47-latek.
Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. We wtorek usłyszał zarzuty, a jego dalszym losem zajmie się sąd - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)