Warto zrobić porządek przed świętami i w ten sposób wspomóc chore dziecko.
Kubuś ma 2 latka i wykryto u niego SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Potrzebuje bardzo drogiego leku, żeby choroba nie postępowała i żeby chłopczyk mógł żyć. Koszt to aż 10 milionów złotych. Do tej pory udało się zebrać ponad połowę tej kwoty.
Rodzina oraz Fundacja Drużyna Kubusia organizują różne akcje, by zebrać potrzebne środki – przekazują dary na licytacje, pieką ciasta, realizują zbiórki i inne działania, do których angażują popularne osoby. Robią co tylko mogą, żeby pomóc dziecku.
Teraz powstała kolejna inicjatywa – zbieranie złomu – w którą włączyła się gmina Choroszcz. W jaki sposób można pomóc? Wystarczy przygotować złom i dostarczyć go do jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej zgodnie z harmonogramem:
- 8 grudnia – OSP Złotoria (plac po byłym Kółku Rolniczym) i OSP Żółtki (plac przy remizie),
- 9 grudnia – OSP Klepacze (plac przy remizie) i OSP Barszczewo (plac przy remizie),
- 10 grudnia – OSP Choroszcz (plac przy remizie), OSP Rogowo (plac przy świetlicy wiejskiej), OSP Rogówek (plac przy świetlicy wiejskiej),
- 11 grudnia – OSP Pańki (plac przy remizie) i OSP Izbiszcze (plac przy świetlicy wiejskiej).
Po zbiórce firma zewnętrzna załaduje zebrany złom i odbierze go z konkretnej lokalizacji. Ani mieszkańcy, ani OSP, ani gmina Choroszcz nie ponoszą z tego tytułu żadnych kosztów. Przekazanie złomu przez mieszkańca jest nieodpłatne, a koszt jego sprzedaży zostanie przekazany na leczenie Kubusia.
- Charytatywna akcja zbierania złomu to pierwsza taka inicjatywa w historii naszej gminy – mówi burmistrz Choroszczy Robert Wardziński. - Udział w niej jest całkowicie dobrowolny. Zachęcam gorąco wszystkich naszych mieszkańców, byśmy wspólnie włączyli się w nią. Zbiórka złomu – z jednej strony ułatwi mieszkańcom pozbycie się niepotrzebnych przedmiotów, często zalegających długie lata na podwórkach posesji. Teraz nie trzeba będzie ponosić znacznych kosztów na dowóz złomu do odległych punktów zbiórki. Niepotrzebny metal będzie można oddać na miejscu, niemal pod domem. Będzie to też wyraz naszej solidarności, tak bardzo dziś wszystkim potrzebnej, z osobami znajdującymi się w krańcowo trudnej sytuacji – dodaje.
Chętni mogą też dokonać wpłat na Siepomaga albo wziąć udział w licytacjach na Facebooku.
(erw)