Spełniają się przewidywania tych, którzy twierdzili, że tegoroczny lipiec będzie należał raczej do dość chłodnych miesięcy. Potwierdzi to pogoda w nowym tygodniu. I choć nie będzie tak dynamicznie jak na południu Polski, gdzie meteorolodzy zapowiadają upał i nawałnice, to jednak burze dotrą też i nad Puszczę Knyszyńską.
Pogodnie ma być w poniedziałek. Tego dnia nad południową i środkową Polskę ciepłe podzwrotnikowe powietrze zaciągać będzie wyż znad Morza Czarnego. Termometry mogą wskazać nawet 27-28 stopni. Obejdzie się na szczęście bez gwałtownych zjawisk.
Oprócz burz będzie także gorąco a w części kraju także upalnie powyżej 30*C. pic.twitter.com/FOxSL3Tdhi
— meteoprognoza.pl (@MeteoprognozaPL) 9 lipca 2017
Można natomiast spodziewać się intensywnego deszczu i burz we wtorek.
Po południu - jak wynika z prognoz dla Czarnej Białostockiej - na metr kwadratowy spaść może nawet 30 litrów wody. Podobnie meteorogramy wyglądają dla Wasilkowa i Supraśla.
Po przejściu nawałnic, we wtorek wieczorem, temperatura spadnie poniżej 20 stopni.
W połowie tygodnia nastąpi zmiana kierunku przepływu powietrza na północno-zachodnią, co wiąże się ze spadkiem temperatury. W większości kraju słupki rtęci obniżą się najpierw do 22-24 stopni, a w czwartek i piątek możemy mieć tylko 18-20 stopni. Mimo przewidywanego spadku temperatury opadów i burz wciąż będzie bardzo dużo - i choć zjawiska nie powinny być tak gwałtowne, to jednak będą dokuczać, szczególnie tym, którzy przyszły tydzień będą spędzać nad morzem - podaje portal krolowa-superstar.blog.pl.
Na świetną pogodę trafił były piłkarz Jagiellonii Białystok Kamil Grosicki.
Kończy sie piękny urlop i zaczyna sie ciężka praca Muszę być gotowy w 100% na wszystkie możliwości jakie mnie mogą spotkać. Work Work pic.twitter.com/M0AYl9mM7w
— TurboGrosik (@GrosickiKamil) 8 lipca 2017
Nie był to jednak chyba polski Bałtyk...
(pb)