Na nietypowy obiekt natknęli się pracownicy Nadleśnictwa Czarna Białostocka.
Zdjęcie drewnianej budki w środku lasu zamieścili w czwartek w sieci leśnicy z Czarnej Białostockiej.
Naprawdę różne rzeczy zdarza nam się znaleźć w lesie, ale w tym przypadku zagadka zapewne pozostanie nierozwiązana. Macie jakieś pomysły? - zwrócili się z pytaniem do internautów.
Użytkownicy Facebooka wpadli na kilka pomysłów. Niektóre z nich były dość zabawne.
Komuś się domek w lesie na czas emerytury zamarzył, to już sobie naszykowal. Wiedział, że z emerytury większego nie utrzyma - napisała Małgorzata.
Psia przeprowadzka, psiak miał tak dość ludzi, że zabrał swój dom i mawiał do lasu... - stwierdziła Justyna.
Może szykują rekwizyty pod 4 sezon Watahy - zastanawiał się EM.
A może to jakiś minimalista i jego tiny house - podsunęła Paulina.
Niewykluczone, że zagadkę tajemniczej budki w pobliżu Czarnej Białostockiej rozwiązała Katarzyna.
W tym miejscu, w przyczepie campingowej, niegdyś mieszkał pan Stanisław. Bardzo sympatyczny i poczciwy człowiek. W tej budzie zaś mieszkał jego pies. Kilka lat temu pan Stanisław zmarł , teren uprzątnięto, a na pamiątkę pozostawiono budę - stwierdziła.
Miłośnicy spędzania czasu w lesie powinni pamiętać, że pod koniec listopada rozpoczął się pilotażowy program Lasów Państwowych. Na terenie dwóch nadleśnictw w Puszczy Knyszyńskiej wyznaczono obszary do uprawiania bushcraftu i survivalu.
Czytaj więcej: Bushcraft i survival w Puszczy Knyszyńskiej. Gdzie można to robić legalnie?
(mik)