Policjanci zatrzymali 29-latka podejrzanego o kradzież samochodu, elektronarzędzi i oszustwo. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty. Za przestępstwa grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku przy współpracy policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu z Komendy Miejskiej Policji zatrzymali 29-latka podejrzanego o kradzież samochodu, elektronarzędzi i oszustwo.
29-latek wpadł w ręce policjantów w poniedziałkowy wieczór. Tuż przed zatrzymaniem jechał skradzionym pod koniec sierpnia fiatem. Do kradzieży doszło na terenie gminy Dobrzyniewo Duże. W samochodzie kryminalni znaleźli również elektronarzędzia, które zostały skradzione w lipcu. Do tego zdarzenia doszło w lipcu na osiedlu Bacieczki. Wówczas 29-latek z niezamkniętego samochodu ukradł między innymi trzy wiertarki i radio samochodowe.
Śledczy ustalili również, że mężczyzna odpowiedzialny jest za oszustwo, którego dopuścił się pod koniec lipca. Wówczas kupując auto nie wywiązał się z warunków umowy.
Łączna kwota strat oszacowana przez wszystkich pokrzywdzonych to blisko 17 tysięcy złotych. Dodatkowo podczas sprawdzania mężczyzny w policyjnej bazie danych okazało się, że 29-latek kierował mimo sądowego zakazu. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty kradzieży samochodu, kradzieży elektronarzędzi i oszustwa. Za te przestępstwa grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności - informuje białostocka policja na swojej stronie internetowej (bialystok.policja.gov.pl).
opr. (pb)