Tylko w miniony weekend, białostoccy policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego 5 nietrzeźwych kierowców. Dwóch z nich miało blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Pierwszy z nich wpadł w ręce policjantów w piątek. Policjanci z białostockiej drogówki na terenie gminy Choroszcz, zatrzymali do kontroli kierowcę opla, który jechał od krawędzi do krawędzi jezdni. Podczas kontroli badanie alkomatem wykazało się, że 46-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Kolejny z pijanych kierowców został zatrzymany do kontroli w sobotę. Policjanci z Komisariatu Policji w Łapach zauważyli kierującego audi, który jechał całą szerokością jezdni. Już po chwili okazało się, że 41-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Trzech nieodpowiedzialnych kierowców wpadło w ręce policjantów w niedzielę. Pierwszy z nich to 64-latek, który jechał oplem w Zaściankach mając ponad promil alkoholu w organizmie. Kolejny to 30-latek. Wstępne badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna prowadził citroena mając również blisko promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo podczas sprawdzania w policyjnej bazie danych okazało się, że 30-latek nie posiada uprawnień do kierowania. Ostatni z kierowców, który wpadł w ręce policjantów to 40-letni mieszkaniec powiatu białostockiego. Mężczyzna prowadził volkswagena z blisko 3 promilami alkoholu w organizmie.
Wszyscy kierowcy, którzy posiadali uprawnienia do kierowania, natychmiast stracili prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)