Władze powiatu białostockiego czasowo zawiesiły działalność punktów szczepień powszechnych przeciwko COVID-19. Powodem jest spadające w ostatnich dniach zainteresowanie mieszkańców szczepieniami.
W dwóch punktach - w Zespole Szkół Mechanicznych w Łapach i DPS w Choroszczy wykorzystano 1480 dawek preparatu firmy Moderna. Zwróconych do wykorzystania w innych punktach będzie 520.
Na razie nie są przyjmowane zapisy nowych osób. Punkt wznowi pracę w środę 9 czerwca. Wtedy osoby zaszczepione tu pierwszą dawką dostaną drugą dawkę szczepionki firmy Moderna. - Możliwe, że w związku z możliwością szczepień dzieci będą tu prowadzone szczepienia młodzieży od 12 roku życia - informuje starosta białostocki Jan Perkowski.
Żeby otrzymać szczepionkę w punkcie w Łapach lub Choroszczy, nie trzeba być mieszkańcem powiatu białostockiego.
Tymczasem pełnomocnik ds. programu szczepień Michał Dworczyk poinformował dziś, że w systemie szczepień jest w tej chwili ok. 50 proc. dorosłych Polaków, a dzienne zapisy na szczepienia spadły z ok. 200 tys. do 130 tys. Zapewnił, że rząd nie planuje obowiązkowych szczepień, ale będzie przekonywać Polaków.
Szef KPRM pytany w TVN24 o to, jaki procent dorosłych Polaków został już zaszczepionych lub zarejestrowanych do szczepienia, odparł, że „w tej chwili w systemie mamy ok. 50 proc. dorosłych Polaków". Podkreślił, że wyzwaniem jest zwalniająca rejestracja na szczepienia.
(PAP), autor: Mateusz Roszak
powiat białostocki, opr. (pb)