Dziś w Podlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Szepietowie odbył się Ogólnopolski Młodzieżowy Czempionat Koni Sokólskich. Po rocznej przerwie zjechali się hodowcy z województw: podlaskiego, lubelskiego, warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego. O tytuł czempiona walczyło około 50 koni sokólskich.
W strugach deszczu odbyła się prezentacja koni zimnokrwistych w typie sokólskim. Zwierzęta prezentowane były w odpowiednich grupach i klasach: klaczki 1-roczne, ogierki 1-roczne, klaczki 2-letnie, ogierki 2-letnie. W pierwszej fazie oceny dokonano pomiarów, zaś potem hodowcy prezentowali konie w ruchu. Przy ocenie każdego konia komisja brała pod uwagę kilka elementów: głowa, szyja, stęp, kłoda (czyli tułów), kończyny przednie i tylne, kopyta i kłus. Wszystkie elementy były punktowane, całość sumowana.
- Dzisiaj przyjechałem z pięcioma końmi z swojej stajni - mówi Wojciech Słowikowski z Tykocina. - Hodowlą koni zajmuję się od małego chłopaka, tego nauczył mnie mój tata. Teraz ja prowadzę gospodarstwo, gdzie mam 70 sztuk koni, więc jest z czego wybierać. Mój ogierek Ryl przed komisją uzyskał 39 punktów, może zajmie jakieś podium dzisiaj. Przygotowanie konia zaczęło się już w piątek: mycie, czesanie i zaplatanie grzywy. W tych czynnościach pomaga mi mój syn.
- Pomagam tacie przy tych koniach podczas wystawy i przed wystawą - mówi Jakub Słowikowski, młody hodowca z Tykocina. - Z tatą spędzamy dużo czasu w stajni.
Wśród wystawców znalazł się również Jerzy Kondratiuk z Ciełuszek z córką i zięciem.
Pomimo niesprzyjającej pogody publiczność dopisała. Rolnicy mogli podziwiać najpiękniejsze konie rasy sokólskiej.
Championy są w cenie, posiadanie takich koni wiąże się też z prestiżem, ale i wzrostem wartości zwierzęcia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ogólnopolski Młodzieżowy Chempionat Koni Sokólskich w Szepietowie wraca już w czerwcu
(up)