Tragicznie rozpoczęły się wakacje w województwie podlaskim. W piątkowy wieczór w rzece Narew utonął mężczyzna.
Do tragedii doszło w miejscowości Narew. Około 18.50 dyżurny hajnowskiej policji otrzymał zgorszenie o mężczyźnie, który wszedł do wody i zaczął się topić. Na miejsce natychmiast ruszyły służby. Jeszcze przed ich przyjazdem świadkowie zdarzenia wyciągnęli poszkodowanego z rzeki i rozpoczęli reanimację.
- Niestety, życia 56-latka nie udało się uratować - informuje Elżbieta Zaborowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Jednocześnie policja apeluje do osób wypoczywających nad wodą o rozsądek i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.
- Woda nie wybacza pomyłek. Dlatego nie lekceważmy jej i nie przeceniajmy swoich umiejętności - ostrzega policjantka.
To nie pierwsze takie zdarzenie w regionie w ostatnim czasie. W maju w zalewie w Wasilkowie również doszło do utonięcia. Z kolei na początku bieżącego miesiąca podobna tragedia wydarzyła się w Brończanach.
Czytaj więcej: Śmiertelny wypadek na zalewie w Wasilkowie, Mężczyzna utonął w stawie
(mik)