Nie najlepiej miniony weekend będzie wspominać trzech kierowców, którzy zostali zatrzymani do kontroli przez policjantów białostockiej drogówki. Wszyscy przez najbliższe trzy miesiące będą musieli obejść się bez prawa jazdy.
Mundurowi z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, w miniony weekend, wyeliminowali z ruchu trzech piratów drogowych. Miejsca, w których kierowcy przekroczyli dopuszczalną prędkość, zostały wskazane przez internautów na Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.
Pierwszego z nieodpowiedzialnych kierowców policjanci zatrzymali do kontroli drogowej na ulicy Kazimierza Wielkiego, w piątek, po godzinie 19.00. 18–letni kierowca nissana jechał z prędkością 123 km/h w obszarze zabudowanym. Suwalczanin, mający prawo jazdy niecałe 5 miesięcy, na tym odcinku drogi, przekroczył dopuszczalną prędkość aż o 73 km/h.
Kolejną osobą, zatrzymaną za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym był 46-letni mieszkaniec Stanów Zjednoczonych. Mężczyzna, w minioną sobotę, po godzinie 9.00, jechał ulicą Wierzbową 116 km/h. Tym samym przekroczył swoim bmw dopuszczalną prędkość o 66 km/h.
Ostatniego pirata drogowego policjanci białostockiej drogówki zatrzymali w niedzielę około godziny 19.00. 48-letni kierowca toyoty, jadąc drogą DK 19 w pobliżu miejscowości Kuriany, miał na liczniku 107 km/h. Okazało się, że mieszkaniec Hajnówki przekroczył dozwoloną prędkość o 57 km/h.
„Nieodpowiedzialnym kierowcom zostały zatrzymane prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Dodatkowo, za popełnione wykroczenia policjanci nałożyli na nich mandaty karne, a ich konta powiększyły się o 10 punktów karnych” - czytamy na stronie podlaska.policja.gov.pl.
Podlascy mundurowi apelują o ostrożną i rozważną jazdę z prędkością dostosowana do przepisów i warunków panujących na drodze. Funkcjonariusze przypominają również, że to właśnie nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych.
opr. (mik)