Do białostockich policjantów dotarły już trzy sygnały świadczące o tym, że w rejonie mogą działać oszuści. Bądźcie czujni i nie dajcie się nabrać!
- Do dwóch seniorów zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta, podający numer legitymacji oraz imię i nazwisko w celu rzekomej możliwości weryfikacji, z informacją, że mogą być oszukani. Osoba ta prosiła o adres i pytała, w jakim banku seniorzy przechowują pieniądze - relacjonuje Katarzyna Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. - W innym przypadku do zgłaszającego dzwonił mężczyzna podający się za pracownika poczty z informacją, iż ma przesyłkę. Prosił on o podanie o adresu - dodaje.
Dzwoniący nie prosili natomiast o przekazywanie pieniędzy. Mimo to trzeba pamiętać, że takim osobom nie należy przekazywać również żadnych danych osobowych ani adresu. Takie informacje przestępcy mogą bowiem wykorzystać np. przy planowaniu włamania czy do zaciągnięcia pożyczki na cudzy rachunek.
W przypadku odebrania takiego połączenia należy zakończyć rozmowę i natychmiast powiadomić policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Warto też ostrzec swoich bliskich i znajomych, w szczególności osoby starsze.
(mik)