Tylko wczoraj mundurowi z Białegostoku zatrzymali 6 poszukiwanych.
Pierwszy z nich to 44-letni mieszkaniec powiatu białostockiego. Mężczyzna przed wymiarem sprawiedliwości ukrywał się przez dwa lata poza granicami kraju w Belgii. Wczoraj 44-latek wraz z bagażem osobiście zgłosił się do białostockiej komendy. Mundurowi ustalili, że mężczyzna poszukiwany jest przez sąd listem gończym za oszustwo. Jak oświadczył 44-latek, tuż po powrocie do kraju stawił się w zakładzie karnym informując, że jest poszukiwany. Tam, jak twierdził, funkcjonariusze nie mieli informacji na ten temat. Ostatecznie mężczyzna trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe dwa lata.
Kolejny poszukiwany wpadł w ręce dzielnicowych z białostockiej „dwójki” tuż po 15 na osiedlu Białostoczek. Mundurowi zauważyli mężczyznę, który nie miał na twarzy założonej maseczki. Wylegitymowany 41-latek okazał się poszukiwany przez sąd za uporczywe nękanie. Mężczyzna ma do odbycia karę 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Dwóch innych poszukiwanych wpadło w ręce kryminalnych z białostockiej „dwójki” dzięki współpracy z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. W jednym z mieszkań na osiedlu Wysoki Stoczek mundurowi zastali 38- i 41-latka. Pierwszy z nich poszukiwany był w związku z pobiciem, do którego doszło pod koniec stycznia. Natomiast 41-latek poszukiwany był do sprawy usiłowania kradzieży elektronarzędzi.
Dwaj pozostali mężczyźni poszukiwani byli do odbycia kary 3 dni aresztu i 2 miesięcy pozbawienia wolności - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)