Tor przeszkód, lanie wody, rozcinanie samochodu przy użyciu hydraulicznego sprzętu, przejażdżki wozem gaśniczym i mnóstwo konkursów – to główne atrakcje, jakie w niedzielne popołudnie zafundowali mieszkańcom Supraśla miejscowi strażacy-ochotnicy.
- Zaprosiliśmy wszystkich miłośników pożarnictwa i nie tylko, na dzień otwarty w naszej strażnicy. Mamy wiele atrakcji i myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie – mówił Krzysztof Kwasiborski, prezes OSP w Supraślu.
Najmłodsi chętnie brali udział w konkursach, bo czekały na nich atrakcyjne nagrody. Odbył się też pokaz ratownictwa medycznego i prezentacja sprzętu, jakim dysponuje jednostka. Dzieciom najbardziej przypadł do gustu tor przeszkód, który kończył się laniem wody do celu.
Strażaków odwiedziło wielu mieszkańców Supraśla. - Nawet nie wiedziałam, że coś takiego będzie się tu działo. Usłyszałam syrenę i przyszłam sprawdzić co się dzieje...A dzieje się dużo – powiefdziała nam pani Janina.
(aga)
Strażacy z Supraśla demonstrowali, na czym polega ich praca: