Supraśl już jakiś czas temu stał się obowiązkowym punktem wycieczek odwiedzających województwo podlaskie. Według szacunków urzędników, rocznie do jednego z najmłodszych uzdrowisk w Polsce przyjeżdża nawet 100 tysięcy gości.
Jak udało nam się dowiedzieć w supraskim punkcie informacji turystycznej, miasteczko najchętniej odwiedzają turyści z województw mazowieckiego i śląskiego. Chętnie przyjeżdżają tu też nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy - Białorusini.
- Turyści najczęściej odwiedzają Muzeum Ikon i Pałac Bucholtzów. To główne atrakcje w Supraślu - powiedziała nam Agata Wodzyńska z Punktu Usług Turystycznych Bukowisko - Supraśl.
W ubiegłym roku Muzeum Ikon w Supraślu odwiedziło około 40 tys. turystów. Jak zaznacza dr Krystyna Stawecka, kierownik placówki, to jedyne takie miejsce w Polsce.
- Nie ma drugiego takiego muzeum, które pokazuje sztukę sakralną w tak atrakcyjnej formie, w takiej oprawie światła i dźwięku. To właśnie to stanowi o jego popularności. Posiadamy jeden z największych zbiorów ikon w Polsce. Poza tym bardzo ważna jest też sama lokalizacja. Znajdujemy się na terenie prawosławnego klasztoru. To powoduje, że mamy naturalne warunki do oglądania ikon - wyjaśniła dr Krystyna Stawecka.
W pierwszej połowie tego roku przez muzeum przewinęło się ponad 17 tys. gości. Kierownik placówki spodziewa się jednak największego ruchu właśnie teraz.
- W drugim półroczu mamy dwa miesiące wakacyjne. Wrzesień i październik są równie atrakcyjne. W lipcu i w sierpniu w większości mamy przede wszystkim gości indywidualnych. Natomiast w maju, czerwcu i wrześniu przeważają tu grupy zorganizowane - stwierdziła kierownik Muzeum Ikon w Supraślu.
Niektórzy turyści przyjeżdżają do Supraśla, który jest jednym z najmłodszych uzdrowisk w Polsce, na kilka dni. Zatrzymują się w pobliskich hotelach, podziwiają miejscowe zabytki, spacerują po Puszczy Knyszyńskiej, czasem oddają się zabiegom sanatoryjnym m.in. kąpielom w borowinie, której bogate złoża znajdują się w okolicy.
Grupy zorganizowane w Supraślu spędzają najczęściej po kilka godzin. Biura turystyczne proponują im wycieczki szklakiem Tykocin – Białystok - Supraśl – Kruszyniany. Niektóre oferty zawierają też wizytę m. in. w Sokółce czy na szlaku rękodzieła ludowego w okolicach Czarnej Białostockiej.
- Warto odwiedzić Supraśl, ponieważ mamy tutaj bardzo dużo zabytków. To także wielokulturowe miasto. Stykają się tutaj kultura i białoruska, i tatarska. Wszystko można zobaczyć, wszystkiego spróbować - powiedziała Agata Wodzyńska.
Według portalu suprasl.pl, miasto odwiedza rocznie nawet 100 tys. osób.
(mik)