Za pośrednictwem internetowych filmików postanowili się komunikować wiceprezydent Białegostoku i burmistrz Supraśla. Zbigniew Nikitorowicz w środę z kamerą odwiedził urząd miejski, by wręczyć Radosławowi Dobrowolskiemu propozycję dotyczącą przywrócenia linii BKM nr 111. Włodarza uzdrowiska nie było akurat w magistracie, więc nagrał później odpowiedź dla samorządowca ze stolicy województwa. Choć początkowo wyglądało na to, że panowie nie dojdą szybko do konsensu, to sytuacja diametralnie zmieniła się w czwartkowe przedpołudnie.
Temat linii nr 111 pomiędzy Białymstokiem a Supraślem powraca po raz kolejny w ostatnim czasie. W środę do uzdrowiska przyjechał wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz. Samorządowiec, kandydujący z poparciem KO w wyborach do Senatu, przywiózł propozycję dotyczącą odtworzenia połączenia obsługiwanego przez BKM w pierwszej strefie taryfowej.
- Nie pozwólmy, aby nasze dzieci mokły na przystankach i były zdane na PKS-y. (...) Lepszej propozycji pan nie otrzyma - zwrócił się w materiale wideo do burmistrza Supraśla.
Następnie Nikitorowicz wszedł do supraskiego magistratu. Tam jednak nie zastał Radosława Dobrowolskiego, który - jak sam twierdzi - był w tym czasie w siedzibie GDDKiA w Białymstoku.
Kilka godzin później na facebookowej stronie Urzędu Miejskiego w Supraślu pojawiła się filmowa odpowiedź burmistrza.
- Pan Nikitorowicz nie ujawnia, że od przyszłego roku będzie podwyżka za wozokilometr - stwierdził. Samorządowiec propozycję zawierającą niższą cenę nazwał „cudem przedwyborczym”. - Cen spadła z 3 - 2,5 mln zł do 1,2 mln zł. Chciałem mieć gwarancję, że cena za linię 111 nie wzrośnie od nowego roku. (...) Gdyby pan Nikitorowicz napisał, że cena nie wzrośnie przez 4 lata i może być podniesiona tylko o procent inflacyjny albo o kwestie związane z podwyżką za paliwo, wówczas od razu bym to podpisał - zapewnił Dobrowolski.
Radosława Dobrowolskiego nie satysfakcjonowała również liczba zaproponowanych kursów (Zbigniew Nikitorowicz zaproponował 25 kursów, gmina chciałaby by było ich 27) oraz to, że autobus odjeżdżałby z centrum przesiadkowego w Białymstoku.
- Przyjeżdża do nas bardzo dużo kuracjuszy z całej Polski. Nie chciałbym, aby błąkali się po Białymstoku, przemieszczając się z dworca do centrum przesiadkowego. Chcę, aby ten autobus jechał z węzła kolejowego - zaznaczył burmistrz. Wspomniał również o potrzebie utworzenia przystanku na żądanie w miejscowości Krasne.
- Cieszę się, że ceny za usługi komunikacyjne przed wyborami spadają w środowisku Platformy Obywatelskiej. Natomiast oczekuję poważnego traktowania nas, a nie załatwiania sprawy tylko socjotechnicznie, tylko żeby się popisać przed mieszkańcami. Taka postawa nie licuje z powagą samorządowca, tym bardziej kandydata do Senatu - oświadczył samorządowiec.
Na odpowiedź Zbigniewa Nikitorowicza burmistrz Supraśla nie musiał czekać długo.
- Panie burmistrzu, gra na czas nie jest fair wobec mieszkańców. Można dostać żółtą kartkę. Powinien pan zaakceptować to porozumienie. Proszę wyjść zza biurka i spytać o zdanie mieszkańców - napisał w komentarzu pod filmem zastępca prezydenta Białegostoku.
Niespodziewany zwrot w sprawie pojawił się w czwartkowe przedpołudnie. Urząd Miejski w Supraślu opublikował na Facebooku nagranie rozmowy obu samorządowców. Radosław Dobrowolski zapowiedział, że jeszcze dzisiaj pojawi się w białostokim magistracie z podpisanym aneksem, który umożliwi przywrócenie linii nr 111.
- Cieszę się, że zaakceptował pan warunki tego porozumienia. Formalności stanie się zadość, jeżeli chodzi o uruchomienie połączenia - zadeklarował Zbigniew Nikitorowicz.
- Liczę, że ta oferta będzie warta również po 13 października - odparł na to Radosław Dobrowolski.
- Wszystko w pana rękach - skwitował wiceprezydent.
- W naszych - odpowiedział burmistrz.
Temat połączeń autobusowych, realizowanych przez BKM, pomiędzy Białymstokiem a miejscowościami powiatu nie pierwszy raz pojawia się w kampanii wyborczej. Jesienią 2018 roku był prawdopodobnie jednym z czynników, które zadecydowały o wynikach wyborów na burmistrza Wasilkowa. Niedawno został też poruszony w Czarnej Białostockiej.
Czytaj: Burmistrz Czarnej Białostockiej: Chętnie porozmawiam o kursach BKM, ale po wyborach
(mik)