Zwłoki 43-letniej kobiety znaleziono na jednej z posesji w Studziankach. Mogło tam dojść do morderstwa. Policja poszukuje sprawcy.
- Wczoraj po godzinie 21 otrzymaliśmy zgłoszenie, że na jednej z posesji w Studziankach ujawniono zwłoki kobiety w wieku 43 lat. Przybyły na miejsce zdarzenia prokurator podjął decyzję o przekazaniu ciała do Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku. Nie wyklucza się udziału osób trzecich w tym zdarzeniu. Trwają intensywne czynności, które mają wyjaśnić jego przebieg. To wszystko, co mogę powiedzieć w tym momencie o sprawie - powiedziała nam sierżant Elżbieta Zaborowska z Zespołu Prasowego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobieta miała zginąć po uderzeniu siekierą w głowę. W okolicy policjanci poszukują domniemanego sprawcy zbrodni. Niewykluczone, że przyczyną tego tragicznego zdarzenia mógł być konflikt rodzinny.
Kobieta osierociła trójkę dzieci, jedno z nich miało rozpocząć naukę w czwartej klasie szkoły podstawowej. Pozostała dwójka to nastoletnie osoby (w tym jedna pełnoletnia).
(pb)