Tak jak informowaliśmy wcześniej, we wtorek doszło do pożaru hali przy tartaku w Dąbrówkach Przebieg akcji gaśniczej relacjonują strażacy.
O godzinie 18.01 do Stanowiska Kierowania KM PSP w Białymstoku wpłynęło zgłoszenie o pożarze budynku gospodarczo - magazynowego w miejscowości Dąbrówki. Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane trzy zastępy z JRG 2, drabina mechaniczna z JRG 1 oraz cztery najbliższe jednostki OSP, w tym lokalna jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Dąbrówkach, która jako pierwsza rozpoczęła działania ratowniczo - gaśnicze.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastępu z OSP Dąbrówki okazało się, że pożarem objęte było około 200 m kw. konstrukcji dachu budynku, a ogień groził rozprzestrzenieniem się na całą jego powierzchnię.
Działania w pierwszej fazie akcji polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu dwóch prądów wody - jeden na palący się rębak do drewna, drugi do środka budynku na palące się elementy stropu. Po dojeździe kolejnych sił i środków podano dodatkowe dwa prądy wody do wnętrza budynku. Wszystkie roty pracowały w sprzęcie ochrony dróg oddechowych, z liniami gaśniczymi, dodatkowo używano kamer termowizyjnych w celu lokalizacji źródła ognia.
W trakcie dalszego rozpoznania stwierdzono butle z gazami technicznymi, które znajdowały się w części budynku nieobjętej bezpośrednio pożarem. Po sprawdzeniu butli kamerą termowizyjną, nie stwierdzono podwyższonych temperatur. Podjęto więc decyzję o wyniesieniu ich na zewnątrz obiektu, w bezpieczne miejsce.
Wobec bardzo trudnych warunków pożarowych, wprowadzano dodatkowo coraz to większe ilości ratowników i stosowano sukcesywne ich podmiany, aby zachować bezpieczeństwo i ciągłość podawania środka gaśniczego. Działania prowadzono od wewnątrz obiektu i z zewnątrz przy wykorzystaniu podnośnika i drabiny mechanicznej w celu odkrywania elementów pokrycia dachowego i lokalizowania ukrytych zarzewi ognia.
Łącznie podano pięć prądów wody, w tym jeden z podnośnika. Dzięki podjętym działaniom gaśniczym, bardzo szybko udało się zlokalizować pożar i nie dopuścić do jego rozprzestrzenienia się. Następnie w ramach zabezpieczania pogorzeliska dokonano sukcesywnej rozbiórki elementów konstrukcji dachu. Właściciel obiektu, dla usprawnienia prac rozbiórkowych, zapewnił ładowarkę wraz z operatorem.
W działaniach ratowniczo - gaśniczych trwających prawie cztery godziny brało udział osiem zastępów z PSP i OSP (łącznie 36 strażaków) - informuje mł. bryg. Andrzej Łęczycki z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
opr. (mik)
Dąbrówki. Pożar hali przy tartaku. Zdjęcia - mł. kpt. Wojciech Wysocki, KM PSP w Białymstoku: