Na nietypową akcję w okolicach Osowicz wyjeżdżali dziś po godzinie 18 strażacy.
„Ze zgłoszenia wynikało, że rzeką Supraśl płynie duży drewniany pomost, który najprawdopodobniej oderwał się od brzegu. Pierwszy na miejscu zdarzenia był zastęp z JRG2 Białystok. Dowódca stwierdził, że łódź nie będzie potrzebna i w trakcie dojazdu zostaliśmy zawróceni do bazy” - informują strażacy z OSP Wasilków na swoim profilu na Facebooku.
Rodzaj promu płynącego rzeką został zatrzymany przez świadków zdarzenia oraz strażaków. Nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.
(pb)