Na czwartkowej (12 listopada) - przeprowadzonej ze względu na pandemię koronawirusa w systemie zdalnym - sesji rady miejskiej w Zabłudowie samorządowcy zaakceptowali zaproponowane przez burmistrza Adama Tomanka stawki podatków od nieruchomości i środków transportu.
- Zmiana ta jest spowodowana trudną sytuacją finansową samorządu - tłumaczyła na sesji Jolanta Iwaniuk, skarbnik gminy Zabłudów. - Nie jest to duża zmiana dla mieszkańców - wyjaśniała.
W przypadku stawek od działek budowlanych i gruntów siedliskowych wzrost wyniesie 2 grosze za metr kwadratowy, zaś w przypadku mieszkań - będą to 3 grosze.
- Na przykład w moim przypadku rocznie będzie to wzrost o 10 zł - przyznała skarbnik.
Większy będzie wzrost stawek np. w pozycji pozostałe budynki - to już 40 groszy za metr kwadratowy, natomiast w przypadku gruntów związanych z działalnością gospodarczą wzrost nastąpi z 89 groszy do 92 groszy za metr kwadratowy.
- Gminy sąsiadujące mają stawki porównywalne. Supraśl w 2020 roku miał wyższe, Gródek się zbliża do nas, Michałowo miało wyższe w 2020 roku, podobnie Choroszcz. Tylko gmina Juchnowiec ma z zasady niższe stawki podatków od nieruchomości niż okoliczne gminy. Tam nawet obniżono stawkę podatku rolnego - tłumaczyła skarbnik.
Jak podkreśliła, gmina Juchnowiec ma znacznie mniej terenów rolnych niż gmina Zabłudów czy gmina Gródek, która nie obniża stawki podatku rolnego. Zdaniem skarbnik podwyżka podatków od nieruchomości przyniesie gminie Zabłudów przyniesie gminie Zabłódów dodatkowo 57 tys. złotych z podatku od osób fizycznych i 82 tys. złotych podatku od osób prawnych.
- Zdaję sobie sprawę, że podnoszenie podatków nie jest popularne, ale mieszkańcy gminy oczekują również od nas inwestycji, a na to potrzeba również pieniędzy - mówiła Jolanta Iwaniuk.
Wzrosną też stawki podatku rolnego - z 56 do 57 złotych.
Większy wzrost nastąpi natomiast w wypadku stawek od środków transportu, średnio o ok. 5 procent. Przyczyną tego stanu rzeczy jest także to, że te opłaty te nie były podnoszone od 2016 roku.
- W naszej gminie środków transportu przybyło, pojawiły się też nowe podmioty gospodarcze tym się zajmujące i mimo podwyżki stawki w gminie Zabłudów, są wciąż konkurencyjne w stosunku do sąsiednich gmin - powiedziała skarbnik.
Jak się okazało, subwencja oświatowa w gminie - podobnie jak w wielu innych miejscowościach - jest niedoszacowana i trzeba do niej dołożyć z budżetu co najmniej 150 tys. zł, aby opłacić wynagrodzenia nauczycieli.
Radni uznali też za zasadną skargę na burmistrza Zabłudowa, dotyczącą „nienależytego wykonywania zadań związanych z bieżącym utrzymaniem dróg gminnych oraz nieudzieleniem odpowiedzi na pismo skarżącej".
(ms)