Miałam być już miła, miałam tu nie narzekać, ale ludzie coraz bardziej mnie codziennie zaskakują... - napisała na Facebooku w Dzień Kobiet Emilia Korolczuk znana z telewizyjnego programu „Rolnicy. Podlasie”. Co się stało? Chodzi o kolejną już nieprzyjemną sytuację na Ranczu Laszki.
Emilka z Laszek już od pierwszego sezonu programu „Rolnicy. Podlasie” zaskarbiła sobie ogromną sympatię telewidzów. Fani młodej rolniczki z okolic Zabłudowa z ciekawością śledzą jej perypetie. Niestety popularność ma też swoje ciemne strony. Kobieta przekonała się o tym już po raz kolejny. Na dodatek do nieprzyjemnego zdarzenia doszło w dniu jej święta.
Z relacji Emilki wynika, że było już późno, zegar pokazywał godzinę 22. Nagle w Laszkach zaczęły szczekać psy. Bohaterka telewizyjnego programu, która jest także sołtysem wsi, podeszła do okna. Przy bramce zobaczyła nieznajomego. Rolniczka zaniepokoiła się, co sprowadza go o tak późnej porze.
Myślę otworzę, zapytam o co chodzi, bo różne wypadki się zdarzają, też bym szukała pomocy u sołtysa gdyby coś mi się przytrafiło w drodze, nagle znowu napadało sporo śniegu, może ktoś wpadł w poślizg i wylądował w rowie, może coś gorszego się stało... - relacjonuje Emilka na swojej facebookowej stronie.
Okazało się jednak, że mężczyzna wcale nie potrzebował pomocy. Z wpisu Emilki wynika jednak, że przypadałoby mu się nieco wyobraźni.
Otwieram okno, a tam pan, nie powiem pełna kultura, trzeźwy, ale nie chodziło o żaden wypadek, tylko o to, czy zrobimy sobie wspólne zdjęcie... Tak się zastanawiam czy ludzie są zupełnie pozbawieni taktu, wyobraźni, nie wiem czego jeszcze... Wyrwana z ciepłego łóżka, w 6 miesiącu ciąży, w piżamie będę biegła po śniegu, w mrozie żeby ktoś sobie zrobił zdjęcie... - napisała zażenowana rolniczka.
Miałam być już miła, miałam tu nie narzekać, ale ludzie coraz bardziej mnie codziennie zaskakują... Godzina punkt 22,...
Opublikowany przez Ranczo Laszki Emilia Korolczuk Poniedziałek, 8 marca 2021
Sytuacja bulwersuje tym bardziej, że Emilka z Rancza Laszki oczekuje właśnie narodzin córeczki. Niektórzy jej fani wydają się być jednak tym zupełnie nieprzejęci. To już bowiem nie pierwsza taka sytuacja.
Czytaj też: „Rolnicy. Podlasie”. Skandaliczne zachowanie fanów Emilki. Rolniczka jest w ciąży, a ci nie dają jej spokoju
Jak informuje na swojej stronie internetowej Fokus TV, pochodząca spod Wysokiego Mazowieckiego Emilka, po śmierci dziadka zamieszkała na wsi ze swoją babcią Heleną. Od tego czasu prowadzi prężnie działające gospodarstwo. Młoda rolniczka ma sto kóz, około dwudziestu krów, cielaki, króliki, a także dwa konie oraz jedną gęś. Większość zwierząt uratowała spod noża rzeźnika. W weekendy i wakacje pomocą służy jej nastoletni bratanek Adrian. Na planie drugiego sezonu serialu pojawili się również mama i brat Emilki.
(mik)