Otwarcie przedszkola w Grabówce będzie prawdopodobnie opóźnione o około sześć tygodni. Do połowy października przedszkolaki, których rodzice wyrażą na to zgodę, będą uczęszczały do placówek w Supraślu, Ogrodniczkach i Sobolewie.
Jako pierwsi o opóźniającym się oddaniu do użytku przedszkola w Grabówce poinformowali radni Radosław Sakowski i Tadeusz Karpowicz. Zdaniem ostatniego z nich winny tej sytuacji jest burmistrz Supraśla.
Szczegóły w tekście: Przedszkole nie będzie gotowe na czas? [WIDEO]
Jak deklaruje jednak włodarz Supraśla, opóźnienie wynikło z nadzwyczajnej sytuacji. W trakcie budowy pojawiły się problemy m.in. z wentylatorem. Trzeba było zamówić nowe urządzenia, które nie dotarły jeszcze do Grabówki.
- Obiekt miał być pierwotnie oddany w czerwcu. W maju podpisaliśmy aneks, że obiekt ma być gotowy na koniec sierpnia. Prace przeciągającą się ze względu na nieoczekiwane czynniki, które wystąpiły na budowie. Wykonawca musiał zmieniać dokumentacje na wentylator. Zmieniły się przepisy i trzeba było dostosować projekt do nowych wymogów. Trzeba było też złożyć zamówienie. Wykonawca miał wcześniej modułowe elementy wentylatorów. Po zmianie przepisów jest zaprojektowany nowy wentylator, który trzeba wykonać na zamówienie. To główny powód. Wentylator nie jest jeszcze przywieziony do Grabówki. Byłem tam dzisiaj, sprawdzałem i jeszcze go tam nie ma. Były też inne szczegółowe, techniczne rzeczy, które – według nas – pojawiły się niezależnie. To nadzwyczajna sytuacja. Dzisiaj będę rozmawiał o tym z przedstawicielami firmy - powiedział nam po południu Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla.
Od rozmów z przedstawicielami firmy zależeć też będzie m. in. okres o jaki ostatecznie wydłużą się prace przy budowie przedszkola w Grabówce. Opóźnienie wyniesie prawdopodobnie ponad miesiąc.
- Teraz pracujemy bardzo intensywnie. Sam się dowiedziałem dosłownie przed tygodniem, że jest taka sytuacja. Jeszcze na początku tego miesiąca miałem nadzieję, że firma przyśpieszy i będzie można te prace skończyć. W środku trwają już w zasadzie prace wykończeniowe, wszystko tam działa.
To są sytuacje trudne, bo mamy do czynienia z ogromnym dofinansowaniem unijnym. To dodatkowa trudność. Musimy po prostu jak najszybciej uruchomić to przedszkole. Bardzo nam na tym zależy. Wszystko robimy, żeby przyśpieszyć. Inny problem jest też taki, że firmy potrzebują wykwalifikowanych kadr, robotników, których na rynku po prostu nie ma. Ten problem dotyczy również nas. Poślizg – jak wynika z naszych dotychczasowych rozmów z wykonawcą - wyniesie około sześciu tygodni - informuje Radosław Dobrowolski.
W poniedziałek burmistrz Supraśla spotkał się z przedstawicielami placówek oświatowych, działającymi na terenie gminy. Tematem rozmów było zapewnienie miejsca dzieciom, które dostały się do przedszkola w Grabówce.
- Powstał teraz taki problem, że mamy ponad 120 przedszkolaków i trzeba zapewnić im opiekę. Wychodzimy naprzeciw naszym najmłodszym i ich rodzicom. Szkoła w Sobolewie przyjmie 25 pięciolatków. Nasze przedszkole w Grabówce wynajmie obiekt przedszkola „Smerfy” w Sobolewie, gdzie – jak szacujemy – będzie od 25 do nawet 55 dzieci. Dziesięć miejsc zapewni szkoła w Ogrodniczkach, a 25 miejsc szkoła w Supraślu. Jeżeli w Sobolewie uda się na szybko przystosować pomieszczenia, to mamy 115 miejsc zabezpieczonych. Myślę, że uda się przynajmniej zminimalizować ten problem społeczny, który mógłby powstać. Oczywiście to będzie działać jako przedszkole nie prywatne, a samorządowe z odpłatnością taką jak w przedszkolach samorządowych. Można powiedzieć, że miejsca będą dla wszystkich, bo nie wszyscy oczywiście się zgodzą, może nie będą chcieli. Niektórzy mówią, że nie ma problemu, że poczekają. Jeżeli ktoś będzie chciał skorzystać, to dajemy taką możliwość - deklaruje włodarz uzdrowiska.
(mik)