To takie podpuszczanie, gra polityczna przed wyborami - uważa burmistrz Wasilkowa Mirosław Bielawski, odnosząc się do zarzutów wicemarszałka Macieja Żywno. Zdaniem włodarza wszystkie dokumenty niezbędne do rozliczenia projektu OZE już od pewnego czasu są w Urzędzie Marszałkowskim. Innego zdania są natomiast urzędnicy z Białegostoku.
Przypomnijmy, tydzień temu wicemarszałek Maciej Żywno za pośrednictwem Facebooka poinformował o przyznaniu środków na inwestycje rewitalizacyjne m. in. w Wasilkowie. Przy okazji zwrócił się bezpośrednio do burmistrza Mirosława Bielawskiego. Nalegał na złożenie zaległego wniosku o płatność, niezbędnego do rozliczenia projektu Odnawialnych Źródeł Energii.
W dyskusję włączył się m.in. Adrian Łuckiewicz. Radny pytał burmistrza Wasilkowa, czy przez niedotrzymywanie terminów gmina została narażona na utratę około miliona złotych.
Szczegóły w tekście: Wicemarszałek upomniał burmistrza Wasilkowa. Wywiązała się dyskusja
O szczegóły sprawy zapytaliśmy w Urzędzie Marszałkowskim.
„Gmina Wasilków jest na etapie końcowego rozliczenia projektu. Złożyła dokumenty do aneksu do umowy. Musi jeszcze złożyć wniosek o płatność końcową. Pierwotnie, projekt miał się zakończyć 28 grudnia 2017 roku, ale gmina zawnioskowała do urzędu o wydłużenie terminu. Termin realizacji został wydłużony do 27 lipca 2018 (termin zakończenia rzeczowej realizacji) i 10 sierpnia (termin zakończenia finansowego) - od tego terminu gmina ma 20 dni na złożenie wniosku o końcową płatność” - poinformowała w mailu nadesłanym do redakcji we wtorek po południu Emilia Malinowska z referatu polityki informacyjnej Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku.
Jednak zdaniem Mirosława Bielawskiego wniosek o płatność został złożony już przed tym, gdy wicemarszałek Maciej Żywno upomniał go za pośrednictwem Facebooka.
- Marszałek wtedy (publikując post na Facebooku - red.) się pomylił. Dokumenty były w Urzędzie Marszałkowskim, ale u pracowników merytorycznych. To takie podpuszczanie, gra polityczna przed wyborami. Wszystko jest złożone w Urzędzie Marszałkowskim, wniosek o płatność też. Wiem, bo sam podpisywałem. We wtorek pracownik jeździł do Białegostoku w tej sprawie i sprawdzał, czy wszystko jest w porządku - powiedział nam w środę Mirosław Bielawski, burmistrz Wasilkowa.
(mik)