Jeszcze dwa dni temu pisaliśmy o powrocie Filipka i jego rodziców z Niemiec. Chłopiec, którego historia poruszyła chyba cały Wasilków (i nie tylko), przeszedł tam operację. Wydawało się, że wszystko będzie już dobrze. Niestety, organizatorzy akcji charytatywnej na rzecz malca przekazali dzisiaj po południu bardzo smutną wiadomość.
Historia chłopca i jego rodziców poruszyła wiele osób. W zbiórkę pieniędzy na leczenie Filipka zaangażowali się mieszkańcy Wasilkowa i okolicznych miejscowości. Przedmioty na aukcje charytatywne podarowali m. in. znana aktorka i sportowcy. W ciągu kilku miesięcy prawie 8 tysięcy osób zebrało łącznie 355 510 złotych. W ostatniej chwili anonimowy darczyńca wpłacił 44 715 złotych.
Jeszcze dwa dni temu pisaliśmy o powrocie Filipka i jego rodziców z Niemiec. Chłopiec przeszedł tam poważną operację. Wyglądało na to, że cała historia zakończy się szczęśliwie.
Niestety, Filipek zmarł. Poinformowali o tym dzisiaj po południu organizatorzy akcji charytatywnej na rzecz chłopca.
Z wielkim smutkiem informujemy, że dzisiaj w nocy odszedł nasz Mały Wojownik.
W swoim imieniu prosimy o modlitwę za Filipka, jego Rodziców i Najbliższych, bo bardzo tego potrzebują.
Wszyscy łącznie z Rodzicami jesteśmy wdzięczni za dotychczas okazaną pomoc i wsparcie w walce o życie Filipka. Na ten moment Rodzina potrzebuje jednak spokoju, więc prosimy o uszanowanie tego czasu i powstrzymanie się od kontaktu z Rodzicami.
Kochany Aniołku teraz Ty opiekuj się nami!
- czytamy na facebookowej stronie Serce Filipka.
(mik)