Białostockie CBA zatrzymało cztery osoby działające w zorganizowanej grupie przestępczej. Sprawa dotyczy nielegalnego handlu lekami. Lekarstwa warte blisko 140 milionów złotych wytransferowano poza granice Polski. Medykamenty znajdowały się na ministerialnej liście leków zagrożonych brakiem dostępności w kraju.
Kolejna odsłona śledztwa związanego z tzw. mafią lekową. Agenci z białostockiej delegatury CBA zatrzymali cztery osoby uwikłane w nielegalny handel lekami.
Zatrzymani wytransferowali poza granice Polski lekarstwa warte blisko 140 milionów złotych. Teraz trafią oni do prokuratury krajowej w Białymstoku i tam usłyszą zarzuty. W najbliższym czasie można się spodziewać dalszych czynności w tym śledztwie.
W maju ubiegłego roku CBA do tej sprawy zatrzymało 7 osób. Jak wówczas ustalono od początku działalności, czyli od 2014 roku, rozbita przez CBA grupa mogła współpracować z ponad 6500 aptek i punktów aptecznych z całej Polski. W ramach przestępczego procederu skupowano z polskich aptek na eksport, leki będące w wykazie Ministerstwa Zdrowia, jako zagrożone brakiem dostępności na terenie Polski - informuje Temistokles Brodowski z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Czytaj więcej: W procederze mogło brać udział 6,5 tys. aptek i punktów aptecznych. Białostockie CBA uderzyło w mafię lekową
opr. (mik)