„Gazeta Wyborcza” ujawniła, kto stoi za porażką Koalicji Europejskiej w wyborach do europarlamentu. To osoby zaangażowane w przegraną z kretesem kampanię Bronisława Komorowskiego z 2015 roku. Wśród nich jest białostocki poseł, lider podlaskiej PO.
Na czele sztabu KE stali: Marcin Kierwiński (przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Warszawie), a wspierali go Cezary Tomczyk (wiceminister obrony narodowej w gabinecie cieni utworzonym przez Platformę Obywatelską), Robert Tyszkiewicz (lider podlaskiej Platformy), Sławomir Nitras (poseł PO, były kandydat tej partii na prezydenta Szczecina), Mariusz Witczak (szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w gabinecie cieni PO) i Piotr Borys (samorządowiec z Dolnego Śląska).
- Spotkania były raz w tygodniu, omawialiśmy głównie sprawy techniczne, kto i w jakiej kolejności będzie przemawiał na marszu, na konwencji. Przy takiej liczbie partii nie było to łatwe, choć pewnie - jak to opowiadam - brzmi śmiesznie - powiedział gazecie jeden z polityków Nowoczesnej.
Optymistycznie do sprawy podszedł natomiast Marcin Kierwiński.
To pierwsza połowa meczu. Trzeba zakasać rękawy i zdobyć dodatkowe 10 punktów. Uważam, że jest to do zrobienia
- stwierdził.
Jednym ze spin doctorów KE był Robert Tyszkiewicz.
Dziękuję za ponad 125 tysięcy głosów na @TFrankowski21 i prawie 300 tys. na #KoalicjaEuropejska w okręgu nr 3.
— Robert Tyszkiewicz (@RTyszkiewicz) May 28, 2019
Nie udało się w Polsce wygrać z PiS-em, ale w Europie wygraliśmy. EPL zwyciężyła w wyborach do PE i będzie współrządzić w UE. To będzie miało znaczenie na jesieni. pic.twitter.com/p6KY0AjWZb
Lider podlaskiej PO to polityk, o którym ta sama „Gazeta Wyborcza” pisała w maju 2015 roku: człowiek, który obalił prezydenta. To właśnie Robert Tyszkiewicz był obwiniany za koszmarnie przeprowadzoną kampanię, w wyniku której Bronisław Komorowski przegrał z Andrzejem Dudą.
To jego wywiad z marca 2015 roku:
(pb)