Mieszkańcy mogą korzystać z pierwszych butelkomatów, które pojawiły się w Białymstoku. Ta pilotażowa akcja, która ma przynieść konkretne korzyści – za pieniądze uzyskane ze sprzedaży butelek zostaną kupione sadzonki drzew.
Butelkomaty zostały ustawione w budynkach Urzędu Miejskiego przy ul. Słonimskiej 1 oraz w Departamencie Obsługi Mieszkańców przy ul. J. K. Branickiego 3/5. Białostoczanie mogą do nich wrzucać butelki PET o pojemności 0,5 i 1,5 litra. Korzystać z urządzeń można w godzinach pracy Urzędu (w poniedziałki 8.00-17.00, od wtorku do piątku 7.30-15.30).
W każdym z urządzeń mieści się 240 butelek. Po opróżnieniu butelki będą sprzedawane firmom zajmującym się recyklingiem po 10 groszy za sztukę. Uzyskane w ten sposób pieniądze miasto przeznaczy na zakup sadzonek drzew, które zostaną później posadzone na terenie Białegostoku.
Jak twierdzą naukowcy, przy produkcji plastikowych opakowań wykorzystywanych jest ponad 4 tys. chemicznych substancji. Tylko 25 procent z nich zostało przebadanych pod kątem toksyczności. Na dodatek oblicza się, że rozkład plastikowych opakowań trwa ponad 500 lat.
– Niestety, plastik jest wciąż wszechobecny, dlatego warto starać się, aby trafiał do recyklingu, a nie na składowiska – powiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. – To pomaga zmniejszyć szkodliwy wpływ tego tworzywa na nasze zdrowie i na środowisko, w którym żyjemy.
Koszt jednego butelkomatu wynosi ponad 48 tys. zł.
Anna Kowalska, bialystok.pl
opr. (pb)
Zdjęcia - bialystok.pl: