Decydując się na jazdę pod wpływem alkoholu, narażamy nie tylko siebie ale i innych uczestników ruchu drogowego. Pomimo nieustannych apeli, policjanci Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku wciąż eliminują z ruchu pijanych kierowców. W miniony weekend mundurowi białostockiej drogówki zatrzymali trzy osoby, które zdecydowały się na jazdę „na podwójnym gazie”.
W sobotę tuż przed południem policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali do kontroli citroena. Jak się okazało 43-latek prowadził „na podwójnym gazie", mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Z kolei w trakcie sprawdzania danych w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że mężczyzna ma aktualny zakaz prowadzenia pojazdów.
Drugi z kierowców, który zdecydował się usiąść za kółko, został zatrzymany tuż po 13 na ulicy Produkcyjnej. 48-latek prowadził seata, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo, funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna prowadził nie mając do tego uprawnień.
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca wpadł w ręce policjantów w niedzielę tuż po 9. 72-latek mając blisko promil alkoholu w organizmie stracił panowanie nad kierownicą volkswagena i uderzył w słup. Mężczyzna natychmiast stracił prawo jazdy.
Wszyscy kierowcy za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
Czytaj też: Pijani i naćpani kierowcy zapłacą za leczenie swoje i swoich ofiar?
opr. (mik)
Białostocka policja złapała w weekend trzech pijanych kierowców. 72-latek wjechał w słup. Zdjęcia - bialystok.policja.gov.pl: