Białostoccy policjanci jako pierwsi dotarli na miejsce pożaru, skąd ewakuowali mężczyznę.
W czwartek wieczorem dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o płonącym bloku na osiedlu Kawaleryjskie. Na miejscu już po chwili znaleźli się funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego.
Przybyli na miejsce mundurowi zauważyli, że w nowo wybudowanym bloku na trzecim piętrze pojawił się ogień. Przez okna wydobywały się kłęby dymu. Dodatkowo mundurowi uzyskali informację, że w środku znajduje się człowiek.
Funkcjonariusze natychmiast weszli do budynku. Na jednym z pięter zauważyli słaniającego się na nogach mężczyznę, którego natychmiast wyprowadzili z płonącego budynku. Mężczyzna został przekazany załodze karetki pogotowia i trafił pod opiekę lekarza.
Dzięki szybkiej interwencji funkcjonariuszy, nie doszło do tragedii - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)