37-latek kierujący hondą accord zamiast skręcić pojechał wprost, wypadł z ulicy, skosił płot i zatrzymał się na posesji.
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem na skrzyżowaniu ulic Karmelowej i Zaściańskiej w Białymstoku.
„Kierowcą hondy był 37-latek z zakazem prowadzenia pojazdów. Przemieszczał się Karmelową, która kończy się na Zasciańskiej, jednak pojechał prosto. Wstępne badanie wskazuje na to, że mężczyzna był nietrzeźwy” – informuje nadkom Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.
Na miejscu zdarzenia działały dwa zastępy straży pożarnej, policja oraz zespół ratownictwa medycznego. Kierowca i pasażer auta trafili do szpitala. Akcja strażaków trwała od 21.46 do 22.32.
(pb)
Zdjęcia - Kolizyjne Podlasie/Facebook.com: