Do tragicznego zdarzenia doszło dziś w południe na ulicy Kasztanowej w Białymstoku.
O godzinie 12.05 strażacy otrzymali informację o wybuchu w domu jednorodzinnym. Na miejsce wysłano natychmiast grupy ratowników.
Na też chwilę wiemy o czterech ofiarach śmiertelnych, w tym dziecku. Na Kasztanowej działa obecnie 10 zastępów straży pożarnej, w tym grupy operacyjne z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej PSP w Białymstoku, a także ekipa poszukiwawczo-ratownicza z Łomży. Są także policja i pogotowie gazowe oraz ZRM
- powiedział nam dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku.
Wiadomo, że cztery zmarłe osoby przebywały w domu.
(Bialostockie.eu)
Budynek jest uszkodzony. Trwa dochodzenie, co mogło doprowadzić do wybuchu. Przejazd ulicą Kasztanową jest całkowicie zablokowany.
Aktualizacja, godz. 13.27: - Kiedy strażacy dotarli na ulicę Kasztanową, w budynku, gdzie doszło do wybuchu był pożar. Okna i drzwi znajdowały się na zewnątrz od siły wybuchu. Strażacy zakręcili gaz, weszli do wnętrza i ewakuowali trzy osoby. Przekazano je zespołom ratownictwa medycznego. Wcześniej jeszcze jedna osoba została ewakuowana przez jednego z mieszkańców. Niestety, pomimo prowadzonej resuscytacji nie udało się przywrócić im czynności życiowych. Strażacy ugasili pożar, przeszukali dom, nikogo więcej nie znaleźli. Sprawdzeniem stanu budynku zajmie się inspektor nadzoru budowlanego. Obecnie oddymiamy obiekt, sprawdzamy go kamerą termowizyjną, czy nie ma tam zarzewi ogni i stabilizujemy konstrukcję - powiedział bryg. Paweł Ostrowski, zastępca komendanta miejskiego PSP w Białymstoku.
Aktualizacja, godz. 14.17: Na miejscu wciąż pracują służby. Na Kasztanową co chwilę dojeżdżają radiowozy. Są utrudnienia na ul. Antoniuk Fabryczny. Ruch w kierunku Produkcyjnej odbywa się tylko jednym pasem.
Zginęła 10-letnia dziewczynka, jej około 40-letni rodzice oraz 80-letnia kobieta. Służby poinformowały, że w domu zameldowana była jeszcze starsza córka, która nie przebywała w budynku w czasie wybuchu.
Przyczyny i okoliczności tragedii będą przedmiotem policyjnego dochodzenia. Urszula Boublej z UM w Białymstoku poinformowała, ze rodzina została w połowie tego roku objęta procedurą niebieskiej karty.
To najtragiczniejsze zdarzenie w ostatnich latach w Białymstoku i w województwie podlaskim. W 2018 roku w pożarze pustostanu zginęły trzy osoby.
Zobacz: Białystok. Trzy ciała znalezione na pogorzelisku przy ulicy Stołecznej [FOTO]
(mik, pb)
Wybuch gazu w Białymstoku. Nie żyją cztery osoby, w tym dziecko. Zdjęcia: