Do próby porwania dziecka miało dojść wczoraj wieczorem na Leśnej Dolinie w Białymstoku. Policja przeprowadziła dziś wizję lokalną na miejscu zdarzenia.
Sprawę opisał portal portal se.pl.
Wczoraj około godziny 18 na ulicy Armii Krajowej 9-latek został zaczepiony przez mężczyznę. Chłopiec udał się na trening, który jednak się nie odbył.
- Postanowił wrócić do domu, bo to bardzo blisko. W drodze minął go ciemny samochód i zaparkował na parkingu przy przystanku. Syn zdążył dojść prawie do przejścia, gdy z tyłu jakiś mężczyzna, ubrany na czarno w masce i ciemnych okularach, chwycił go mocno za rękę i zaczął go ciągnąć w stronę auta - opowiedziała dziennikarzom „Super Expressu" matka chłopca.
Porwanie dziecka udaremnił przypadkowy przechodzień, który uderzył napastnika w głowę. Ten puścił chłopca, który uciekł do domu.
Matka 9-latka zamieściła ogłoszenie w mediach społecznościowych. Kobieta chciała, by skontaktował się z nią człowiek, który uratował jej syna.
Dziś policja prowadziła wizję lokalną z udziałem dziecka w okolicach przystanku na Armii Krajowej. Mundurowi nie udzielają informacji na temat zdarzenia. Matka chłopca złożyła oficjalne zawiadomienie o próbie porwania.
opr. (pb)