Małżeństwo z Białegostoku uwierzyło w historię oszustów, którzy pod koniec lutego zadzwonili na ich stacjonarny telefon. Podając się za policjantów poinformowali seniorów, że przestępcy są w posiadaniu ich dokumentów, które mogą wykorzystać do wypłaty ich oszczędności lub zaciągnięcia pożyczek. Małżeństwo uwierzyło, że pomaga w rozpracowaniu grupy przestępczej i w sumie straciło blisko milion złotych. Dopiero kilka dni później seniorzy zrozumieli, że padli ofiarami oszustów i powiadomili policjantów.
Pod koniec lutego do małżeństwa z Białegostoku na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Początkowo oszust prowadził rozmowę z 90-latkiem. Aby uwiarygodnić, że jest mundurowym, polecił seniorowi wybrać na klawiaturze telefonu numerem 112. Mężczyzna bez rozłączania się wykonał polecenie przestępcy i usłyszał dane rzekomego funkcjonariusza. 90-latek tuż po tym przekazał słuchawkę żonie, która kontynuowała rozmowę. Oszust poinformował kobietę, że funkcjonariusze rozpracowują grupę przestępczą, która posiada ich dokumenty. Dodał, że dzięki tym danym przestępcy mogą próbować wypłacić pieniądze z ich konta, jak też zaciągnąć pożyczkę.
Następnego dnia do seniorów zadzwonił mężczyzna podający się za prokuratora. Polecił on kobiecie, aby ta wypłaciła z konta wszystkie pieniądze i przekazała je funkcjonariuszowi w umówionym miejscu i na uzgodnione hasło. Rozmówca zapewnił seniorkę, że na jej koncie w zamian pojawią się „policyjne pieniądze". Seniorzy uwierzyli w historię oszustów i następnego dnia na jednej z białostockich ulic przekazali rzekomemu policjantowi blisko pół miliona złotych.
To niestety nie koniec tej historii. Oszuści wiedząc, że seniorzy posiadają jeszcze oszczędności przez kolejne dni regularnie do nich dzwonili. Ostatecznie przestępcy na początku marca przekonali 80-latkę, aby przelała na wskazany numer bankowy pozostałe oszczędności. Tym razem małżeństwo przekazało w formie przelewu ponad 400 tysięcy złotych.
Łącznie seniorzy stracili blisko milion złotych. Dopiero kilka dni później uświadomili sobie, że padli ofiarami oszustów i powiadomili policjantów.
Do tej sprawy został zatrzymany 55-letni mieszkaniec Wielkopolski, któremu małżeństwo bezpośrednio przekazało prawie pół miliona złotych - czytamy na podlaska.policja.gov.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: Oszust wyłudził ponad pół miliona złotych. Może go to kosztować osiem lat życia za kratami [WIDEO, FOTO]
opr. (pb)