Mężczyzna zginął w pożarze domu na ulicy Dojlidy Górne w Białymstoku. Sprawą zajmuje się policja pod nadzorem prokuratora.
Dziś o godzinie 2.16 dyżurny na stanowisku kierowania w Komendzie Miejskiej PSP otrzymał informację o płonącym pustostanie na Dojlidach Górnmych. Na miejsce zdarzenia wyjechały trzy zastępy strażaków. Pożar murowanego budynku został ugaszony. We wnętrzu ratownicy znaleźli zwłoki mężczyzny.
Akcja gaśnicza trwała do 4.18.
Wyjaśnieniem okoliczności sprawy zajmuje się białostocka policja.
(pb)