Prokuratura Regionalna w Białymstoku wydała komunikat dotyczący Tadeusza G., dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie oraz Jakuba B., syna prezesa NIK i jego żony - Agnieszki B.
Jakuba B. i Tadeusza G. zatrzymali w piątek funkcjonariusze CBA. Miało to związek ze śledztwem, które w początkowej fazie dotyczyło składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez prezesa NIK Mariana Banasia. Dzień później podejrzani stawili się w Prokuraturze Rejonowej w Białymstoku, gdzie usłyszeli zarzuty.
„Dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie Tadeusz G. przyznał się do bezprawnego ujawnienia prezesowi NIK Marianowi Banasiowi informacji na temat kontroli podatkowej i czynności prowadzonych wobec niego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Prokuratura Regionalna w Białymstoku przedstawiła 24 lipca Tadeuszowi G. sześć zarzutów. Dotyczą one także niezawiadomienia o przestępstwach polegających na złożeniu w podległym mu urzędzie skarbowym podrobionej faktury stanowiącej rozliczenia dofinansowania ze środków publicznych oraz niezłożeniu sprawozdania finansowego przez spółkę reprezentowaną przez Jakuba B., która uzyskała to dofinansowanie” - czytamy w komunikacie.
Białostocka prokuratura przedstawiła też po siedem zarzutów zatrzymanemu wczoraj Jakubowi B. i Agnieszce B.
„Dotyczą one m.in. wyłudzenia z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa około 120 000 zł na renowację kamienicy oraz wyłudzenia podatku VAT w wysokości prawie 80 000 zł. Jak wynika z zebranych dowodów, Jakub B. i Agnieszka B. posłużyli się w tym celu podrobionymi fakturami VAT na kwotę ponad 310 000 zł potwierdzającymi wykonanie robót budowlanych i szeregiem dokumentów poświadczających nieprawdę, m.in. wynagrodzenia za prace remontowe i protokół ich końcowego odbioru” -poinformowała prokuratura.
Podstawą do ogłoszenia wszystkich zarzutów był obszerny materiał dowodowy w postaci korespondencji elektronicznej, zeznań świadków i dokumentacji znalezionej w efekcie przeszukań, a także pozyskanej z urzędów państwowych. Dowody mają wskazywać na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynów zarzuconych podejrzanym.
„Wobec Tadeusza G., który przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów, prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 70 000 zł oraz dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z prezesem NIK, Jakubem B. i Agnieszką B. Dodatkowo podejrzany został zawieszony w czynnościach służbowych pracownika Krajowej Administracji Skarbowej. W stosunku do Jakuba B. i Agnieszki B. zastosowano poręczenia majątkowe w kwotach odpowiednio po 150 000 zł i 50 000 zł oraz dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z podejrzanym Tadeuszem G.” - informuje Prokuratura Regionalna w Białymstoku.
(mb)