Policjanci z białostockiej drogówki pilotowali samochód, którym jechało 2-letnie dziecko potrzebujące natychmiastowej pomocy lekarskiej. Dziewczynka podczas zabawy doznała urazu głowy. Eskorta ulicami miasta pozwoliła w krótkim czasie dotrzeć do szpitala.
Wczoraj po południu białostocki dyżurny otrzymał zgłoszenie o kierowcy audi, który potrzebował pilnie dojechać do szpitala. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna wiezie swoją 2-letnią córkę, która podczas zabawy na podwórku poślizgnęła się i uderzyła głową o plastikową wanienkę.
„Zgłaszający dodał, że dziecko mocno krwawi. Dziewczynka musiała jak najszybciej znaleźć się w szpitalu. Policjanci z białostockiej drogówki bezzwłocznie wyjechali na przeciw kierowcy audi” - czytamy na stronie internetowej białostockiej policji (bialystok.policja.gpv.pl). „Mundurowi zauważyli samochód na rondzie Putry i przy użyciu sygnałów uprzywilejowania eskortowali go do szpitala”.
Po kilku minutach 2-latka bezpiecznie trafiła pod opiekę lekarzy. Jeszcze wczoraj mama dziewczynki na profilu społecznościowym podziękowała policjantom za bardzo szybką i sprawną eskortę w drodze do szpitala.
opr. (mb)