Ponad 220 osób wyruszyło dziś z Białegostoku w 29. Ekumenicznej Pieszej Pielgrzymce do Wilna. Rozpoczęła się ona od msze świętej w białostockiej archikatedrze pod przewodnictwem biskupa Henryka Ciereszki, administratora Archidiecezji Białostockiej. Hasłem tegorocznej pielgrzymki są słowa „Na moją pamiątkę”. Z racji na sytuację polityczną i epidemiczną tegoroczna pątnicy nie przejdą przez Białoruś.
Biskup Krzysztof Zadarko, przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek wyraził radość, że po rocznej przerwie Ekumeniczna Piesza Pielgrzymka do Wilna mogła znów wyruszyć na swój szlak. - Wiem jak dużo kosztuje zorganizowanie pielgrzymki, aby byłą ona bezpieczna. W warunkach pandemii, która nie zniknęła, przybrała jedynie inną formę, podjęcie decyzji o pielgrzymowaniu jest piękne i chciałbym wam podziękować i pogratulować, że postanowiliście wpisać się w kontynuację tej tradycji – mówił.
Wskazując na międzynarodowy charakter pielgrzymki do Wilna bp Zadarko zaznaczył, że obecne czasy cechują się różnorakimi migracjami ludzi w poszukiwaniu swojego miejsca na świecie. Jest to szczególne wyzwanie dla chrześcijan. - Jak wędrować z miejsca na miejsce nie tracąc swojej tożsamości? Jak wędrować, korzystając po drodze z gościnności wielu ludzi, którzy otwierają swoje domy i serca? Jak pozostawić po sobie piękne świadectwo, że nie idziemy w rajdzie katolickim, a w pielgrzymce, która dla wszystkich zawsze jest przypomnieniem, że jesteśmy pielgrzymami w drodze do wieczności i nasza ojczyzna jest w niebie? – pytał.
Kończąc duchowny poprosił pielgrzymów, aby pamiętali w swoich modlitwach szczególnie o trudnej sytuacji, która dotyka wschodniej granicy Polski i dramatach wielu ludzi z tym związanych. - Te intencje chciałbym złożyć do waszego plecaka intencji. Aby ta pielgrzymka po roku przerwy była dla wszystkich was błogosławieństwem. Z pewnością niesiecie intencje nie tylko swoje, ale również waszych najbliższych, rodzin i przyjaciół. Odpowiedzialność dźwigania takich intencji jest wielka i potrzebujemy do tego Bożego błogosławieństwa - reasumował.
Ksiądz Łukasz Żuk, kierownik pielgrzymki do Wilna podkreślił jej międzynarodowy charakter. - Zapisują się na nią ludzie z różnych stron Polski, nie tylko wyznania katolickiego. Co roku wyruszają z nami również pielgrzymi z zagranicy: z Rosji, z Austrii, czy Włoch - mówił.
Tegoroczna pielgrzymka, ze względu na sytuację epidemiczną i polityczną musiała ulec skróceniu. Zazwyczaj pielgrzymi wyruszali 16 sierpnia z białostockiej katedry i pielgrzymowali 9 dni, aby 24 sierpnia wejść do Ostrej Bramy. W tym roku w dziś dotrą do Szudziałowa, a jutro do Kuźnicy. Następnego dnia wyruszą autokarami, aby okrężną drogą, mijając Białoruś, znaleźć się na terytorium Litwy i powrócić na szlak.
Na pielgrzymkę wraz pątnikami wyruszyło sześciu księżny, dwie siostry zakonne i pięciu kleryków. Konferencje na poszczególne dni pielgrzymowania przygotował ks. Karol Godlewski.
Wszyscy, którzy z jakichkolwiek powodów nie mogą uczestniczyć w tegorocznej pielgrzymce do Wilna mogą śledzić poczynania pątników na stronie: www.wilenska.bialystok.pl.
Do Wilna pielgrzymi dotrą 24 sierpnia po południu. Dołączą do nich pielgrzymi z Archidiecezji Białostockiej, którzy przybędą autokarami lub własnymi środkami transportu, aby uczestniczyć we wspólnej Eucharystii wieńczącej pielgrzymkę, która zostanie odprawiona o godz. 16.00 w Ostrej Bramie.
archibial.pl, ks. Konrad Węcławski