Rzecznik prasowy arcybiskupa i archidiecezji warszawskiej wydał dzisiaj oświadczenie w sprawie duchownego, który pojawia się w filmie Tomasza Sekielskiego Tylko nie mów nikomu. W dokumencie pokazano, jak ksiądz skazany za czyn pedofilski wobec kilkuletniej dziewczynki prowadzi rekolekcje m. in. w Białymstoku.
Tomasz Sekielski, kręcąc film o pedofilii w polskim Kościele, w grudniu ubiegłego roku przyjechał do jednej z białostockich parafii. Rekolekcje adwentowe miał tam prowadzić ksiądz, który wcześniej - według wiedzy autorów dokumentu - został skazany na dwa lata więzienia za przestępstwo seksualne, którego dopuścił się wobec kilkuletniej dziewczynki.
Wobec kapłana miał też zostać orzeczony m. in. dożywotni zakaz wykonywaniem działalności z wychowaniem, edukacją i opieką nad małoletnimi. Autorzy dokumentu nagrali jednak księdza, gdy ten w Malborku głosił rekolekcje dla... dzieci.
Czytaj więcej: Film Tomasza Sekielskiego o pedofilii w Kościele. Sceny nagrano m. in. w Białymstoku [WIDEO]
Dzisiaj rzecznik prasowy arcybiskupa i archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński wydał oświadczenie w sprawie duchownego. Jak poinformowano, poprosił on papieża o przeniesienie do stanu świeckiego.
Ksiądz Dariusz Olejniczak złożył wczoraj na ręce papieża Franciszka prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego. Prośbę umotywował złamaniem zakazu sądowego. Wbrew niemu, podejmował działalność związaną z pracą z dziećmi i młodzieżą, ukrywając ten fakt przed ustanowionym przez władze kościelne kuratorem.
Ksiądz Dariusz Olejniczak, po złożeniu prośby na ręce kard. Kazimierza Nycza, opuścił dotychczasowe miejsce pobytu w seminarium misyjnym w Warszawie.
Odchodząc wyraził skruchę i zapewnił że będzie w pełni współpracował z organami państwowymi.
- napisano w oświadczeniu.
Film Tomasza Sekielskiego w serwisie YouTube obejrzało już ponad 7 mln osób. Twórcy już w dniu premiery Tylko nie mów nikomu zapowiedzieli, że chcą nakręcić kontynuację. Za stworzenie produkcji dziennikarzowi podziękował abp. Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, który wcześniej odmówił wystąpienia przed kamerą.
(mik)