Ofiarą czwartkowego wypadku autobusu linii 186 była starsza kobieta w wieku ok. 70 lat - poinformował PAP dyrektor miejskiego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Michał Domaradzki. Tymczasem oficer prasowy stołecznej policji powiedział, co mogło być przyczyną katastrofy.
W czwartek w Warszawie doszło do wypadku autobusu miejskiego, który przebił barierki i spadł z wiaduktu na trasie S8.
Zobacz: Katastrofa drogowa w stolicy. Jest wielu rannych i ofiara śmiertelna [FOTO]
Bilans wypadku na S8 to jedna ofiara śmiertelna oraz 18 poszkodowanych, w tym dwoje niepełnoletnich - poinformowała PAP rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" Anna Smereka.
Jak dodała, oprócz jednej osoby, która trafiła do szpitala w Grodzisku Mazowieckim, wszyscy ranni trafili do szpitali w stolicy.
Pytana o ostateczną liczbę poszkodowanych, Anna Smereka z warszawskiego pogotowia ratunkowego Meditrans poinformowała, że oprócz jednej ofiary śmiertelnej - która zmarła, zanim pogotowie zdążył przyjechać na miejsce - poszkodowanych zostało łącznie 18 osób. Wśród nich jest dwójka osób niepełnoletnich, w tym 17-letnia dziewczyna, która do szpitala została zabrana śmigłowcem LPR.
Niewykluczone, że przyczyną tragedii było zasłabnięcie kierowcy. Nadkom. Sylwester Marczak ze stołecznej policji przekazał TVP Info, że mężczyzna był trzeźwy; zaznaczył jednak że do badań pobrano krew.
#PILNE | W Warszawie trwa kolejny etap akcji ratunkowej. Autobus, który spadł z wiaduktu na Wisłostradę, jest obecnie zabezpieczany.
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) June 25, 2020
Rzecznik @PolskaPolicja, Sylwester Marczak: Najprawdopodobniej kierowca autobusu zasłabł. Pierwsze badania wykazały, że był trzeźwy. pic.twitter.com/hXHhPw0eTp
(PAP)
Autorki: Agnieszka Ziemska, Sonia Otfinowska
opr. (mik)