39-latek był poszukiwany listem gończym za pobicie, rozbój i posiadanie narkotyków. Mężczyzna ma do odbycia karę blisko czterech lat pozbawienia wolności.
Minionej doby policjanci zatrzymali trzy osoby poszukiwane. Pierwsza z nich wpadła w ręce dzielnicowych z Łap, którzy wcześniej ustalili jej miejsce przebywania. Do zatrzymania doszło po godzinie 10, w mieszkaniu 35-latki. Kobieta była poszukiwana przez sąd do odbycia kary trzech miesięcy pozbawienia wolności za uszkodzenie ciała.
Wczoraj po godzinie 16 kryminalni z białostockiej „Dwójki" ujęli białostoczanina, który był poszukiwany listem gończym i dwoma zarządzeniami sądu. Mężczyzna został zatrzymany przed blokiem na białostockich Dziesięcinach. 39-latek był poszukiwany za pobicie, rozbój i posiadanie narkotyków. Teraz spędzi za kratkami blisko cztery lata. Godzinę później policjanci z patrolówki zauważyli mężczyznę, który na ich widok nagle przyspieszył i nerwowo rozglądał się na boki. Zachowywał się tak, jakby sprawdzał, czy mundurowi za nim idą. To właśnie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Po chwili wyszło na jaw, że 54-letni białostoczanin był poszukiwany za uszkodzenie ciała. Mężczyzna ma do odbycia karę roku i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności - czytamy na bialystok.policja.gov.pl.
opr. (pb)