Choć ogólnopolska premiera filmu „Kler” Wojciecha Smarzowskiego odbędzie się dopiero pod koniec tygodnia, obraz już od dłuższego czasu wzbudza kontrowersje. Produkcja nie zostanie pokazana w Ostrołęce. Zostanie ona natomiast wyświetlona w sali widowiskowej GOK-u w Michałowie.
We wtorek, 2 października, w Gminnym Ośrodku Kultury w Michałowie zostaną po południu wyświetlone trzy filmy: Juliusz, Kler oraz Zakonnica.
Ogólnopolska premiera Kleru w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego zaplanowana jest na piątek, 28 września. Tego dnia film będzie prawdopodobnie do obejrzenia w białostockich Heliosach. Produkcja od dłuższego czasu wzbudza jednak spore kontrowersje. Na tyle duże, że w Ostrołęce film wyświetlony nie zostanie. W sieci przetacza się burzliwa dyskusja zwolenników i przeciwników obrazu (choć niewielu miało okazję go obejrzeć).
#Ostrołeka postanowiła, że w ich mieście nie obejrzymy #kler. Powód? Obraza uczuć religijnych.
— decydent (@decydent) 24 września 2018
Postawa godna pochwały i jak najbardziej na miejscu. Plują nam w twarz, a my mamy po raz kolejny mówić, że to deszcz? Basta. Wolność, wolnością, ale gdy zaczyna się seans pogardy, to..
Chyba wybiorę się do kina na #Kler i sprawdzę, o co tyle szumu, bo nie zwykłam wypowiadać się na temat filmu, którego nie widziałam, jak co niektórzy tutaj.
— Kat. (@Szosta_Klepka) 24 września 2018
Nasze (katolików) oburzenie na zwiastun/plakat filmu #Kler nie jest próbą wybielania grzechów księży czy negowania istnienia pedofilii w Kościele. Jest to raczej chęć obrony dobrego imienia wielu księży, których znamy od lat i którzy każdego dnia z pokorą głoszą Ewangelię.
— Agata (@1Ragata) 18 września 2018
Wybieram się na film "Kler" Smarzowskiego i cieszę się, że taki obraz powstał. Skończmy z tym prowincjonalnym myśleniem, że o księżach źle mówić nie wypada. Bóg jest miłosierny, może wybaczy zepsutym księżom to, że wycierali sobie gęby wiarą i Jego imieniem. #Kler
— Justyna Klimasara (@justynaklim) 23 września 2018
Ateista zrobił tendencyjny, ba tandetny film o problemach trawiących ponoć kościół polski - kreowany jest na wybitnego reżysera - a prawda jest taka, że paszkwil Smarzowskiego, to perfidna nagonka na Kościół, Ewangelię, Eucharystię.#KLER #KochamKościół
— GrzegorzKondratowicz (@GrzegorzKondrat) 19 września 2018
Kler Wojciecha Smarzowskiego opowiada o losach trzech księży: Kukuli, Lisowskiego i Trybusa, których przed laty związał tragiczny wypadek. Obecnie ks. Lisowski robi karierę pracując w kurii u arcybiskupa Mordowicza, ks. Kukula ma problemy w swojej parafii, a ks. Trybus jest proboszczem na wsi. W rocznicę wypadku duchowni spotykają się razem. Losy trzech księży splotą się znowu, a przyszłe zdarzenia wpłyną na ich dalsze życie - podaje Wikipedia.
Zwiastun obrazu dorobił się na YouTube już 2,2 miliona odsłon.
Sam reżyser znany jest z używania mocnych, czasami wręcz przejaskrawionych, środków wyrazu, podkreślających poruszane przez niego problemy. W 2016 roku na ekrany polskich kin wszedł Wołyń, opowiadający o rzezi dokonanej na Polakach przez Ukraińców w latach 1943 - 1944. Trzy lata wcześniej premierę miała Drogówka, ukazująca rzekome patologie w polskiej policji.
(mik)