8 listopada białostocki sąd zajmie się sprawą związaną z wypadkiem w miejscowości Lewsze w gminie Michałowo. W pierwszej instancji zapadł wyrok uniewinniający.
Sprawa dotyczy Dariusza P., który został oskarżony o to, że pełniąc obowiązki kierownika zakładu i kopalni nie dopełnił obowiązku polegającego na opracowaniu i zapoznaniu podległych pracowników z instrukcją BHP na wypadek awarii zespołu urządzeń oraz wyposażeniu przekładni łańcuchowej przesiewaczy w osłony.
2 stycznia 2018 r. podczas usuwania zatoru masy ziemnej jeden z pracowników doznał poważnego urazu. Doszło wtedy do pochwycenia przez przekładnię łańcuchową jego odzieży i dociśnięcia prawej ręki do zębatki łańcucha. Maszyna zgniotła kończynę oraz bark.
Po tym wypadku Dariusz P. trafił przed sąd. Został on oskarżony o czyn z art. 220 § 1 Kodeksu karnego, który mówi, że
kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z 25 lipca 2019 roku uniewinnił Dariusza P. od popełnienia zarzuconego mu czynu. 8 listopada sprawą ma się zająć Sąd Okręgowy w Białymstoku.
opr. (pb)