W 2020 roku w województwie podlaskim zmarło 14 622 osób. O 17 proc., czyli o 2 121 osób więcej niż przed rokiem. To dane opublikowane niedawno przez Główny Urząd Statystyczny w Białymstoku.
Czy to duży wzrost? Zmarło o tyle więcej osób, co mieszkańców w małej gminie. To o niemal jedną piątą więcej osób niż rok temu! Te 2 121 osób, to więcej niż wszyscy mieszkańcy Tykocina.
14 622 zmarłe w ubiegłym roku osoby to niemal tyle samo, co liczba mieszkańców całej gminy Supraśl (około 15 tys.).
Warto zaznaczyć, że z roku na rok mieszkańców województwa podlaskiego ubywa coraz więcej. W roku 2020 zjawisko to pogłębiło się znacznie.
Jako główne przyczyny zgonów GUS podaje nie choroby układu oddechowego, czyli m.in Covid-19, a choroby układu krążenia i nowotwory.
„W województwie podlaskim, tak jak w całej Polsce, przyczyną największej liczby zgonów były nadal choroby układu krążenia oraz choroby nowotworowe. W 2019 r., podobnie jak przed rokiem, łącznie spowodowały one ponad 2/3 wszystkich zgonów (w województwie – 66,1%, w Polsce – 66,0%). Choroby układu krążenia w omawianym roku stanowiły przyczynę 41,7% ogólnej liczby zgonów w Podlaskiem i 39,4% – w kraju. (...) Choroby nowotworowe, będące drugą istotną przyczyną zgonów, w analizowanym roku spowodowały 24,3% ogółu zgonów w województwie (w kraju – 26,5%) (...) . Kolejną przyczyną zgonów są choroby układu oddechowego; w 2019 r. spowodowały one 8,1% ogółu zgonów w regionie(w kraju 6,6%)." - czytamy w raporcie GUS.
Najwyższy współczynnik umieralności wystąpił w powiatach: hajnowskim (18,94), bielskim (17,13) i siemiatyckim (16,42), zaś najniższy zaobserwowano w miastach na prawach powiatu: Łomża (9,91), Suwałki (10,32) i Białystok (10,46). W skali gmin największą umieralność stwierdzono w gminach: Dubicze Cerkiewne (35,37) i Boćki (28,63), zaś najniższą w gminie Przytuły (7,77) oraz gminie wiejskiej Suwałki (8,23). Współczynnik podany w nawiasie jest to liczba osób zmarłych w przeliczeniu na 1000 mieszkańców.
W skali województwa współczynnik ten wynosi 12,43 (w Polsce nieco więcej – 12,45). Liczba zgonów przypadająca na 1000 mieszkańców miast wyniosła 11,17, a wsi – 14,38.
W powiecie białostockim najwyższy współczynnik umieralności był w gminie Michałowo - 23 i Gródek - 19,7.
Najniższy współczynnik odnotowano w Juchnowcu, Dobrzyniewie, Wasilkowie i Supraślu. We wszystkich tych gminach nie przekroczył on 9. Stosunkowo najmniej osób umierało w gminie Dobrzyniewo Duże, gdzie współczynnik wyniósł 8,27.
W powiecie białostockim współczynnik umieralności wyniósł 11,6. Wzrostowi liczby zgonów towarzyszył też ciągły spadek liczby urodzeń, co powodowało ujemny przyrost naturalny (stosunek liczby urodzeń do zgonów).
„W całym województwie wyniósł on minus 4065 (w 2019 r. – minus 1159). W przeliczeniu na 1000 mieszkańców regionu ukształtował się na poziomie minus 3,45 (wobec minus 0,98 w poprzednim roku) i był niższy od wskaźnika ogólnokrajowego wynoszącego minus 3,18" - czytamy w raporcie.
Dodatni przyrost naturalny odnotowano jedynie w Białymstoku. W subregionie białostockim wyniósł on już minus 1,57.
Oznacza to, że większość gmin powiatu białostockiego po prostu wymiera.
Chlubnym wyjątkiem są tu gminy Wasilków, Dobrzyniewo Duże i Juchnowiec Kościelny, gdzie przyrost naturalny wyniósł odpowiednio (plus) 66, 15 i 50. Są to gminy na terenie których powstały podbiałostockie osiedla i zamieszkały w nich młode rodziny.
Najniższy przyrost naturalny był w Michałowie - minus 111 i Łapach - minus 104.
Jedynie gminy w sąsiedztwie stolicy województwa mają szanse na rozwój, bo stają się tzw. sypialniami Białegostoku. Niektóre z nich już mają dodatni przyrost naturalny, a jeśli nawet zdarza im się ujemny, to rekompensują go dodatnim saldem migracji. W uproszczeniu - przybywa tam mieszkańców, którzy chcą mieszkać na przedmieściach. Dzięki nim w całym powiecie białostockim więcej osób zamieszkało niż się wyprowadziło i to o ponad półtora tysiąca. W 2020 roku z powiatu białostockiego wyjechało niespełna półtora tysiąca osób, a osiedliło się tu ponad 3 tysiące. Pod tym względem powiat ten jest ewenementem na skalę województwa, tylko on ma dodatnie saldo migracji.
Ale dotyczy to tylko niektórych gmin, które są najbliżej Białegostoku, czyli m.in. Choroszczy (wyjechało 150, przyjechało 447), Supraśla (wyjechało 184, przyjechało 447), Wasilkowa (wyjechało 169, przyjechało 596), Dobrzyniewa Dużego (wyjechało 53, przyjechało 213), Juchnowca Kościelnego (wyjechało 185, przyjechało 452), Turośni Kościelnej (wyjechało 45, przyjechało 163) oraz Zabłudowa (wyjechało 98, przyjechało 210).
Odwrotne statystyki widać w Łapach (wyjechało 217, przyjechało 126) i Czarnej Białostockiej (wyjechało 125, przyjechało 78).
(bisu)