Białostoccy policjanci włączyli się do wojewódzkich działań. Były one ukierunkowane na wyeliminowaniu z ruchu drogowego osób będących pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Prowadzenie pojazdu wymaga od kierującego odpowiedniej sprawności psychofizycznej oraz sprawności psychomotorycznej, które pod działaniem środków mogą być zaburzone. Każdy kierowca prowadząc samochód pod wpływem alkoholu lub środków odurzających jest potencjalnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego.
Aby poprawić bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, białostoccy policjanci włączyli się do wojewódzkich działań. W trakcie akcji białostocka drogówka skontrolowała 688 kierowców.
W tym gronie znalazło się pięciu kierowców, którzy odpowiedzą za jazdę w stanie nietrzeźwości, natomiast czterech kierowców za jazdę w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.
Rekordzistą w niechlubnej kategorii „nietrzeźwy kierowca” okazał się 44-latek. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów białostockiej drogówki w Grabówce. Początkowo kierowca pomimo nadawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się do kontroli.
Po krótkim pościgu 44-latek był już w rękach policjantów. Badanie alkomatem mężczyzny wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za niezatrzymanie się do kontroli grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za kierowanie w stanie nietrzeźwości do 2 lat - czytamy na stronie policja.bialystok.gov.pl.
opr. (mik)