Zatrzymany do kontroli zestaw litewskiego przedsiębiorcy stanowił realne zagrożenie na drodze. W wyniku oględzin ujawniono całkowity brak hamulców na naczepie. Kierowca miał pełną świadomość złego stanu technicznego hamulców naczepy, gdyż nie podłączył przewodu nimi sterującego do ciągnika. Siła hamowania zespołu pochodziła tylko z ciągnika siodłowego. Zatrzymano obydwa dowody rejestracyjne oraz zakazano dalszej jazdy do czasu skutecznej naprawy i zapewnienia kierowcy z wymaganą kartą kierowcy.
W ubiegłym tygodniu na drodze krajowej S8 w Jeżewie funkcjonariusze WITD w Białymstoku poddali kontroli zatrzymany z ruchu 40-tonowy zestaw. Świeżo zakupiony ciągnik z naczepą poruszał się na trasie Polska – Litwa bez ładunku. Nowy nabytek do siedziby właściciela kierujący prowadził bez karty kierowcy. Jednocześnie oświadczył, iż takiej nigdy nie posiadał.
Tymczasowy dowód rejestracyjny ciągnika siodłowego stracił swoją ważność 7 marca, natomiast układ hamulcowy naczepy był w tragicznym stanie. Tarcze hamulcowe naczepy bardzo mocno pokrywała rdza na powierzchniach ciernych, natomiast na jednym z kół brakowało „połowy” tarczy hamulcowej.
Zdjęcia - bialystok.witd.gov.pl:
Stwierdzone usterki niebezpieczne i brak dopuszczenia ciągnika siodłowego do ruchu skutkowały wydaniem zakazu poruszania się kontrolowanym zespołem pojazdów do czasu usunięcia nieprawidłowości oraz wymiany kierowcy na posiadającego konieczną kartę kierowcy. Wszczęto postępowanie administracyjne wobec podmiotu będącego właścicielem pojazdów na łączną kwotę 6500zł. Z kolei kierowcę ukarano mandatami karnymi w wysokości 2200zł - czytamy na stronie bialystok.witd.gov.pl.
opr. (mik)