Na interwencje wyjeżdżali dzisiaj strażacy z Wasilkowa, Szymek i Jałówki.
Tuż po godzinie 9 straż pożarna została poproszona przez policję i Zespół Pogotowia Ratunkowego o otwarcie drzwi domu przy ulicy Grodzieńskiej w Wasilkowie. Na miejsce udał się zastęp z miejscowej OSP. Po wyważeniu drzwi przy użyciu specjalistycznego sprzętu i wejściu do środka ratownicy odnaleźli nieprzytomną kobietę. Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził jej zgon. Czynności w tej sprawie prowadzili funkcjonariusze policji.
Kilkadziesiąt minut później do dyżurnego Miejskiego Stanowiska Kierowania PSP wpłynęło podobne zgłoszenie. Tym razem zastęp z OSP Wasilków udał się na ulicę Kruczą. Istniało podejrzenie, że w jednym z mieszkań w bloku może znajdować się człowiek, który potrzebuje pomocy medycznej. Z mężczyzną, który przebywał w środku, strażacy nawiązali kontakt słowny. Poszkodowany jednak nie był w stanie samodzielnie otworzyć drzwi. Po wejściu do środka okazało się, że osoba ta ma obrażenia ciała. Załoga karetki pogotowia udzieliła mężczyźnie pomocy na miejscu, odmówił on bowiem hospitalizacji.
O godzinie 12.37 do miejscowości Szymki zadysponowano zastęp z miejscowej OSP oraz druhów z Jałówki. Strażacy zabezpieczali tam lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Maszyna przyleciała po pacjenta. Akcja przebiegała bez komplikacji.
Aktualizacja godz. 23.33: Wieczorem na dwie interwencje wyjeżdżali też dzisiaj strażacy z OSP Jurowce. W miejscowości Sochonie doszło do pożaru w kotłowni jednego z domów oraz zapalenia się samochodu. Na szczęście w zdarzeniach nikt nie ucierpiał.
(mik)