Nietypowa akcja w Urzędzie Miejskim w Wasilkowie. Burmistrz zachęca mieszkańców, by pili wodę z kranów.
Informacja pojawiła się na stronie wasilkow.pl i facebookowym profilu gminy. Czemu ma służyć akcja? - zapytaliśmy Adriana Łuckiewicza, włodarza gminy.
- Po pierwsze: pomysł związany jest z ekologią. Do wyprodukowania litrowej butelki PET potrzeba aż trzech litrów wody. Zasoby na Ziemi się kurczą, a jednocześnie jesteśmy coraz bardziej zaśmieceni. Po drugie: ekonomia. Metr sześcienny wody z kranu w stosunku do tysiąca litrów wody butelkowanej jest kilkaset razy tańszy. Po trzecie: woda jakościowo jest do siebie zbliżona - zarówno ta z kranu, jak i ta, która znajduje się w plastikowych butelkach. Poza tym w butelkowanej wodzie po otwarciu szybko zaczynają rozwijać się mikroorganizmy. Kranówka jest pod tym kątem lepiej zabezpieczona. I wreszcie po czwarte: wszystkie zasoby wody aglomeracji białostockiej znajdują się na terenie gminy Wasilków. Mamy więc element promocyjny. W Wasilkowie woda pobierana jest z rzeki Supraśl, a w Jurowcach działa ujęcie głębinowe - wyjaśniał Adrian Łuckiewicz.
- Smakuje mi kranówka. Piję ją. Jestem zadowolony z akcji i myślę, że będzie ona ona zachęcać mieszkańców do picia wody z kranu z Wasilkowa - dodał.
Czy władze samorządowe zachęcać będą pracowników podległych jednostek do włączenia się do akcji?
- Na razie jako urząd inspirujemy. Uważam, że zmiany należy zaczynać od siebie. Na pewno też pójdziemy w tę stronę, aby wszystkie jednostki podległe gminie od plastiku odchodziły i piły naszą wodę z Wasilkowa - wyjaśnił Adrian Łuckiewicz.
(pb)