Z dnia na dzień w Polsce notowanych jest coraz więcej zakażeń koronawirusem. Według rządu sytuacja jest na tyle zła, że należy wprowadzić kolejne obostrzenia.
Trwa właśnie konferencja prasowa przedstawicieli rządu na czele z premierem Mateuszem Morawieckim.
- Sytuacja jest dalej niedobra, dynamiczna - przyznał szef rządu. - Nasze działania muszą być zdecydowane - podkreślił. Zaznaczył, że rząd jest zaniepokojony wielkością przyrostu zakażeń.
Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia. Zapadła decyzja o kolejnych obostrzeniach. Cała Polska będzie objęta strefą czerwoną.
Uczniowie uczęszczający do klas czwartych i starsi przechodzą na nauczanie zdalne. Klasy I-III uczą się na razie stacjonarnie, bez zmian pracują żłobki i przedszkola. Młodzież do 16. roku życia w godzinach 8 - 16 ma zakaz wychodzenia z domu bez opieki dorosłego.
Koniec z wizytami z pubach, restauracjach i kawiarniach. Rząd zadecydował o zamknięciu takich lokali dla klientów. Jedzenie będzie można zamawiać tylko na wynos. Tak ma być przez co najmniej dwa tygodnie.
Będzie zakaz spotkań, w których miałoby brać udział więcej niż pięć osób. Nie dotyczy to osób wspólnie mieszkających i spraw zawodowych.
Premier zaapelował do seniorów, którzy nie pracują, by nie wychodzili z domów.
Zamknięte zostaną sanatoria.
Nie podano informacji o zamknięciu lasów, parków czy cmentarzy.
🔴 Od soboty, 24 października, w całej Polsce obowiązują nowe zasady bezpieczeństwa.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 23, 2020
🔴 Cała Polska jest strefą czerwoną 🔴 pic.twitter.com/LCz2nU8XOp
Obostrzenia zaczynają obowiązywać od soboty. Premier zaznaczył, że efekty mogą być widoczne po ok. dwóch tygodniach. Dotychczas w Polsce odnotowano 228 318 przypadków COVID-19. Zmarły 4 172 osoby.
- Jeżeli obostrzenia nie zadziałają, będziemy musieli zamykać kolejne dziedziny życia - zapowiedział Mateusz Morawiecki.
(mik)