Rani Wasilkowa zajmowali się dziś uchwałą w sprawie opłat za odpady komunalne podczas nadzwyczajnej sesji. I po raz kolejny odrzucili projekt zakładający podwyżkę. Opłata za śmieci pozostaje w wysokości 12 zł za osobę. Nie ma programu osłonowego dla najuboższych – wszyscy płacą po równo.
Sesja nadzwyczajna odbyła się na wniosek burmistrza Wasilkowa Adriana Łuckiewicza, który po raz kolejny próbował przekonać radnych, że podniesienie stawki jest konieczne, by system się bilansował. Przy obecnych stawkach gmina musi do niego dopłacać 2,5 ml;n zł. Burmistrz obiecał też, że jeśli uchwała zostanie podjęta, na kolejnej sesji przedstawi program osłonowy dla seniorów powyżej 60. roku życia i dla osób o niskich dochodach, czy dla rodzin wielodzietnych.
- Mamy czas pandemii i powinniśmy się skupić na pomaganiu tym wszystkim, którzy potrzebują pomocy, a nie na dopłacaniu wszystkim po równo – przekonywał Adrian Łuckiewicz. - Nie jest to temat wdzięczny i nie ja ustalam wysokość stawek. Gmina jest tylko pośrednikiem pomiędzy odbiorcami odpadów a mieszkańcami, natomiast ustawa narzuca nam sposób postępowania – system wywozu śmieci musi się bilansować, a u nas od dawna się nie bilansuje. Nie mamy wpływu na sposób działania tego systemu. Trzy razy przedstawialiśmy prezentacje, z czego to wynika. Możemy i czwarty. Jesteśmy otwarci na pytania.
Radni narzekali, że 25 zł to za dużo, bo to oznaczałoby podwyżkę o 108 proc. Mówili, że poprzednio stawka miała wynosić 23,35 zł, później zaś 24,13 zł. Chcieli wiedzieć skąd ta zmiana. Odpowiedź na to pytanie okazała się prosta: kolejny miesiąc bez bilansowania systemu zwiększa dziurę w budżecie.
Radna Anna Pszczółka podnosiła, że jest czas pandemii i ludzie tracą pracę, a radny Piotr Półtorak pytał, czy system będzie się bilansował, gdy wprowadzone zostaną ulgi dla najuboższych. Oboje deklarowali, że są przeciw podwyżkom.
- Będzie, bo ulgi dla seniorów i najuboższych będą pokrywane z budżetu MOPS – zapewnił burmistrz.
W trakcie dyskusji radny Adam Szmurło zaproponował stawki niższe – 20 zł za osobę za odpady segregowane i 40 zł przy braku segregacji. Wniosek nie uzyskał większości głosów.
Część radnych ubolewała nad tym, że przepadł wniosek proponujący kompromisowe rozwiązanie.
Większości głosów nie uzyskał też projekt uchwały, będący głównym punktem sesji. Tylko 5 osób było za, 7 przeciw, a dwie wstrzymały się od głosu.
opr. (pb)