W zakończonym niedawno sezonie piłkarskim drużyna KS Wasilków zajęła czwarte miejsce w tabeli IV ligi. Taki wynik - zdaniem trenera Artura Woronieckiego - dobrze rokuje na przyszłość.
Miniony sezon, po ubiegłorocznym spadku z III ligi, piłkarze z Wasilkowa z pewnością mogą zaliczyć do udanych. Dwanaście zwycięstw, dwa remisy i jedna porażka - to tegoroczny bilans ekipy Artura Woronieckiego.
- Po spadku z trzeciej ligi szukaliśmy swojej tożsamości. Trudno było ją odnaleźć. Część zawodników chciała się rozwijać. Otrzymali naszą zgodę, żeby grać dalej w III lidze. Z kolei część graczy musiała na pół roku zrezygnować z treningów i meczów z powodów osobistych. Na wiosnę udało nam się na szczęście zbudować dobrą ekipę. Runda wiosenna była już potwierdzeniem naszych oczekiwań i możliwości. Strzeliliśmy 46 bramek, straciliśmy tylko 10, zdobyliśmy 38 punktów. To jest jakiś zalążek, żeby myśleć już o czymś więcej niż tylko o czwartym miejscu - powiedział nam Artur Woroniecki.
Sporym atutem zespołu z Wasilkowa może okazać się bardzo młody, dynamicznie rozwijający się zespół.
- W ostatnim meczu z Pogonią Łapy średnia wieku w składzie wyniosła nieco ponad 20 lat. Mam w drużynie wielu młodzieżowców. To chyba nawet najmłodszy skład, z jakim kiedykolwiek pracowałem. Graczy w wieku około 30 lat mam tylko dwóch. Zawodnicy są tutaj głównie z roczników '95 i młodszych aż do 2001. To ciekawa mieszanka. Zawodnicy wiedzą, że lubię ludzi, którzy mają charakter. Można mieć nieco mniejsze umiejętności od przeciwników, ale jeżeli ma się charakter i chęć podnoszenia umiejętności, to praca takiego piłkarza z trenerem jest owocna - uważa szkoleniowiec KS Wasilków.
Jak podkreśla Artur Woroniecki, sam lubi pracę z tak młodym składem.
- Ci ludzie naprawdę oddają serducho za to, że chcą się czegoś uczyć. Nie jest tak, że przychodzą na trening, bo ktoś im każe, czy chcą uzyskać z gry jakieś wielkie profity. To są młodzi ludzie, którzy grają na poziomie piłki amatorskiej. Oczekują, że trener stanie na wysokości zadania i da im konkretny impuls do tego, żeby się rozwijali. No i u nas tak jest - zaznacza szkoleniowiec.
Przed drużyną z Wasilkowa pierwsze treningi, przygotowujące do występów w nowym sezonie IV ligi. Jak się dowiedzieliśmy, po nich mają zapaść decyzje odnośnie planów i ewentualnych zmian przed nadchodzącą rundą rozgrywek.
(mik)