Nie odbył się mecz wyjazdowy drużyny piłkarskiej z Czarnej Białostockiej. Przeciwników z Sokółki Czarni podejmą dopiero w poniedziałek.
- Sparing z Sokołem 1946 Sokółka musieliśmy przełożyć na poniedziałek. W Sokółce były problemy z boiskiem, dlatego w czwartek zdecydowaliśmy o rozegraniu spotkania w innym terminie - wyjaśnia Mateusz Woroniecki, trener drużyny z Czarnej Białostockiej.
Okazuje się, że zmiana terminu meczu wyjdzie Czarnym najprawdopodobniej na dobre.
- Nasz poprzedni sparing z Juchnowcem nie wyszedł niestety dobrze. Wiemy nad czym powinniśmy popracować. W meczu z Sokołem skupimy się na polepszeniu taktyki gry zespołu. Gdybyśmy grali w czwartek, nie miałbym w składzie trzech, czterech chłopaków. Zabrakło kilku osób i to mnie najbardziej niepokoi. Spowodowane jest to przede wszystkim obowiązkami w pracy. Na poniedziałek powinniśmy jednak zebrać cały skład - ocenia optymistycznie Mateusz Woroniecki.
(mik)